FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
W 2019 roku na skrzyżowaniu ul. Jagiellońskiej i Mickiewicza doszło do 4 wypadków i 10 kolizji, w których ranne zostało 8 osób. Już w tym roku 2020 w ciągu stycznia i pierwszego tygodnia lutego miały miejsce dwie groźnie wyglądające kolizje. Ostatnia z nich 5 lutego, kiedy tuż przed godz. 17 doszło do zderzenia czołowo-bocznego dwóch samochodów osobowych. Pojazdami poruszało się 6 osób.
- Ruch na skrzyżowaniu przez godzinę był utrudniony i blokowany przez uszkodzony pojazd. Podobnie ruch pieszy chodnikiem ul. Jagiellońską i skręt w ul. Mickiewicza, bo blokowany był przez drugi uszkodzony pojazd. Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz sprawdzeniu stanu osób, które brały udział w zdarzeniu. Poszkodowana została jedna osoba, która została przetransportowana do szpitala - zaznacza st. bryg. Paweł Motyka, zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Oba auta zarejestrowane były poza Nowym Sączem: jedno w powiecie nowosądeckim, drugie bocheńskim. Z szesnastu przywoływanych zdarzeń, tylko cztery auta zarejestrowane były w Nowym Sączu, zaś pozostałe poza jego granicami, w tym jedno na Słowacji i w Wielkiej Brytanii. Z czego wynika, że skrzyżowanie sprawia najwięcej problemu przyjezdnym.
Winni tylko włączający się do ruchu?
W każdym z wypadków zawiniła osoba jadąca z podporządkowanej ul. Mickiewicza, gdzie włączyć można się do ruchu po uprzednim zatrzymaniu się przed znakiem STOP. Skąd wynika tyle kolizji i wypadków?
- Topografia terenu, bo mamy podjazd pod górkę, widoczność utrudnia też pobliski budynek. Dla mniej doświadczonych kierowców to pewne utrudnienie, bo muszą zatrzymać pojazd i zaciągnąć ręczny hamulec. Potem ruszenie z tego wzniesienia powoduje, że uwaga kierowcy nie jest skupiona na obserwacji pojazdów, które poruszają się drogą z pierwszeństwem, ale na samym manewrze ruszania pod górę – tłumaczy podinsp. Albert Kogut, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Dodaje, że szeroka ul. Jagiellońska pozwala na rozwijanie wysokiej prędkości i nie zawsze kierowcy dostosowują się tu do przepisów ruchu drogowego.
Na wniosek Policji Miejski Zarząd Dróg w Nowym Sączu zamontował lustro przy skrzyżowaniu, dzięki któremu poprawiła się widoczność.
- Jesteśmy nadal w kontakcie z MZD. Rozmawialiśmy o zmianie oznakowania w tym rejonie, tak aby kierowcy jadący ul. Jagiellońską od strony rynku mieli wizualne wrażenie zwężenia drogi i zmniejszyli prędkość do satysfakcjonującej i mieli większy ogląd na to, kto włącza się do ruchu – dodaje naczelnik sądeckiej drogówki.
Mylący kierunkowskaz
W ubiegłym roku kobieta kierująca samochodem osobowym, który włączał się do ruchu z ul. Mickiewicza, zderzyła się z drugim jadącym ul. Jagiellońską. Na miejscu tłumaczyła wówczas, że zmylił ją lewy kierunkowskaz auta jadącego ul. Jagiellońską, co miało oznaczać, że pojazd skręci w lewo i zjedzie w dół ul. Mickiewicza. Tak się dzieje, kiedy ktoś na dwupasmowej Jagiellońskiej zmieni pas ruchu z lewego na prawy i nie wyłączy w porę kierunkowskazu.
- Tuż za przystankiem drogowym jest bardzo długi odcinek, na którym można zmienić pas ruchu. Często kierowcy w ostatnim momencie dokonują tej zmiany, chcąc dalej jechać ul. Jagiellońską. To myli zaś kierowców włączających się do ruchu z ul. Mickiewicza, bo wpierw widzą, że pas jest wolny i kiedy ruszają nagle mają przed sobą po lewej auto i jest już za późno – tłumaczy Artur Czernecki, zastępca dyrektora Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Nowym Sączu i radny miejski. Dodaje również, że kierowcy wymijają często zatrzymujący się na przystanku autobus MPK i nie zawsze od razu wracają na lewy pas ruchu czy pamiętają o wyłączeniu kierunkowskazu, gdyby ten sam się nie wyłączy.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza ma pomysł jak poprawić bezpieczeństwo na feralnym skrzyżowaniu.
- Tuż przed skrzyżowaniem na odcinku dziesięciu czy piętnastu metrów należałoby ustawić separatory ruchu drogowego, które oddzieliłyby pasy i uniemożliwiły w ostatnim momencie zmianę pasa z prawego na lewy. Spróbujmy, bo może takie rozwiązanie zda egzamin – zaznacza Czernecki, który w tej sprawie złożył już interpelację do prezydenta Ludomira Handzla i dodaje, że Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego w Nowym Sączu od lat realizuje szereg programów, prelekcji i konkursów mających na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach całego regionu.
Na razie „Gazecie Krakowskiej” nie udało się uzyskać informacji na temat proponowanych zmian od dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.
- Sądeckie uzdrowiska w zimowej scenerii. Przed laty gościła tu holenderska księżniczka
- Oto sądeckie Miss studniówek. Wyglądają zjawiskowo!
- Oto Misterzy studniówek 2020 z Nowego Sącza
- W tych zawodach łatwo znaleźć pracę w Nowym Sączu
- Majątki posłów z Nowego Sącza i Podhala. Milioner na czele
- Nowy Sącz. Te szkoły jazdy najlepiej oceniają kursanci. Która najlepsza? [PRZEGLĄD]
