Władze Nowego Sącza chciały równo potraktować mieszkańców i refundować zakup nowych pieców osobom, które kupiły je po 24 stycznia tego roku. Taki zapis znalazł się w miejskiej uchwale z czerwca, ustanawiającej regulamin udzielania dotacji w ramach programu KAWKA. Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie uważa, że to niezgodne z prawem i chce ten zapis uchylić. Oznacza to, że mieszkańcy, którzy się pośpieszyli z wymianą pieca na bardziej ekologiczny, nie dostaną od miasta pieniędzy.
Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie ostateczną decyzję podejmie w środę.
- Rada Miasta Nowego Sącza w przyjętej uchwale dopuszczała możliwość refundowania zadania, które wykonano przed wejściem w życie uchwały - zaznacza Mirosław Legutko, rzecznik prasowy Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. - Naszym zdaniem jest to niedopuszczalne. Dopłatę mogą otrzymać jedynie te osoby, które umowę z miastem podpiszą po wejściu w życie uchwały i po tym wymienią piec - dodaje.
Legutko podkreśla jednak, że Izba kwestionuje jedynie dwa zapisy uchwały określającej zasady funkcjonowania programu KAWKA. Ich uchylenie nie będzie jednoznaczne z unieważnieniem całego dokumentu. Władze miasta od decyzji RIO będą mogły się odwołać do sądu administracyjnego, a wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie.
- Kwestionowany punkt został przeanalizowany od strony prawnej i Urząd Miasta Nowego Sącza sporządził zdanie odmienne do stanowiska RIO - mówi Krzysztof Witowski z biura prasowego urzędu. - Znany jest identyczny przypadek w jednej z gmin, w którym taki sposób refundacji, pomimo zakwestionowania go przez RIO, został uznany przez sąd za zgodny z prawem. Stoimy na stanowisku, ża tak samo powinien wyglądać nasz przypadek - dodaje.
Krzysztof Witowski zwraca uwagę, że polskie prawo w wielu aspektach jest nieprecyzyjne i niejednoznaczne, stąd odmienne interpretacje tego samego przepisu. Dlatego też miasto nie wycofuje się z programu i jeszcze w tym miesiącu zostaną podpisane z mieszkańcami pierwsze umowy. Wniosków o dofinansowanie wymiany pieca wpłynęło na razie 86.
- Uchylenie fragmentu uchwały w żaden sposób nie wstrzyma działań związanych z programem KAWKA - przekonuje Witowski.
Inaczej patrzy na tę kwestię krakowska RIO. - Miasto chciało dla mieszkańców dobrze - uważa Mirosław Legutko. - Jednak z dotacji skorzystają ci, którzy z wymianą pieca czekali. Stracą osoby, które już mają nowy sprzęt - dodaje.
Chodzi o niemałe pieniądze. Wymieniając piec węglowy na gazowy, każdy mieszkaniec może otrzymać do 6,5 tys. zł, a stary węglowy na ekologiczny - 3,6 tys. zł. Sącz jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!