FLESZ - ZUS weryfikuje wypłacane świadczenia antykryzysowe
Nowosądecka Infrastruktura Komunalna, spółka odpowiedzialna za budowę miejskiego stadionu dla Sandecji, zdecydowała się przesunąć datę rozstrzygnięcia przetargu z 11 września na 7 października.
- Przetarg cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony wykonawców. Łącznie zadano ponad 200 pytań. Każde pytanie wymaga dokładnej analizy i odpowiedzi. Ze względu na charakter pytań i ich kluczowe znaczenie odpowiemy na wszystkie pytania zadane do 18 września. Chcemy, by wykonawcy dokładnie skalkulowali koszty inwestycji. Naszym celem jest zapewnienie dużej konkurencyjności – zaznacza Anna Bednarczyk-Maśko, prezes Nowosądeckiej Infrastruktury Komunalnej.
Stadion zostanie zrealizowane w trybie zaprojektuj i wybuduj. Nadal nie ma jednak „oficjalnego” zapewnionego finansowania inwestycji. Miejska spółka NIK ma wziąć na ten cel kredyt.
- Pieniądze lubią ciszę. Ale mogę zapewnić, że finansowanie jest zabezpieczone. O wielkości finansowej nie mogę powiedzieć, dopóki nie będzie podpisana stosowna umowa. Ale nie ogłaszalibyśmy przetargu gdyby nie było stuprocentowego finansowania budowy, to będzie kredyt - zaznacza Artur Bochenek.
Rozwiązała się za to inna niewiadoma dotycząca klubu, który na razie zanotował cztery porażki i bez punktu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli I ligi. Rada nadzorcza spółki powołała prezesa, na miejsce zwolnionego Artura Kapelko. Teraz MKS Sandecja Nowy Sącz pokieruje Paweł Cieślicki, który wcześniej przez cztery lata był dyrektorem zarządzającym klubu, a zwieńczeniem tego był awans Sandecji do ekstraklasy.
- Ma doświadczenie w zarządzaniu klubami sportowymi. Był również przez wiele lat prezesem klubu sportowego Barciczanka Barcice. Znany w środowisku sportowym, zasłużony działacz. Jego zadaniem będzie pozyskanie dla klubu sponsorów strategicznych i nabywcy wszystkich akcji MKS Sandecja Nowy Sącz – chwali go Bochenek.
