Czytaj też: Nowy Sącz: 16-latek, który zabił taksówkarza, był już karany
Pogrzeb zgromadził setki osób - krewnych, znajomych i innych ludzi poruszonych zbrodnią na 65-letnim sądeczaninie. Wiesława J. - jak pisaliśmy - zabił kilka dni temu 16-latek z Nowego Sącza, w czasie kursu, który zamówił do dzielnicy Poręba Mała. Chłopak zadał kilkanaście ciosów nożem, po czym zrabował 240 zł. Pieniędzy potrzebował na spłatę długów karcianych. Po zatrzymaniu trafił do schroniska dla nieletnich.
Taksówkarze przybyli na pogrzeb z pocztem sztandarowym. Wcześniej wszyscy ozdobili auta czarnymi wstążkami.- Człowiek pracuje w nocy, jedzie z klientem i nie wie, co go może spotkać - mówił Stanisław Klimek, kolega zamordowanego Wiesław J. - Musieliśmy tutaj przyjść, przyjechać, żeby pożegnać Wieśka.
Podczas nabożeństwa żałobnego w kościele kolejowym kazanie wygłosił ks. proboszcz Stanisław Jopek. - Najbliższa rodzina Wiesława poniosła ofiarę, tak jak on poniósł ofiarę z powodu zła tego świata, które czasami daje znać o sobie w sposób drastyczny - mówił kapłan. - Pytam Boga, dlaczego tak się stało? Każdy z nas jest częścią społeczeństwa, funkcjonuje w określonym środowisku i widzi, co się w nim dzieje. Wobec złych zjawisk w społeczeństwie, które mają wpływ na młode pokolenie, zróbmy sobie rachunek sumienia.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!