Inicjatywa Czerwińskiego to odpowiedź m.in. na obietnice premiera Mateusza Morawieckiego, złożone sądeczanom w trakcie kampanii wyborczej o fotel prezydenta Nowego Sącza. Morawiecki, udzielając poparcia Iwonie Mularczyk, obiecał mieszkańcom miasta budowę Sądeczanki oraz połączenia kolejowego Podłęże - Piekełko.
- Minęła przedwyborcza gorączka i teraz przychodzi czas na spełnienie danych sądeczanom obietnic - mówi.
Poseł przypomina także słowa premiera o wykluczeniu komunikacyjnym miasta oraz o konieczności zatrzymania emigracji młodych mieszkańców.
Projekt złożony przez Czerwińskiego w Sejmie zakłada zabezpieczenie środków na budowę Sądeczanki w budżecie państwa na rok 2019.
- W przyszłym tygodniu dobędzie się posiedzenie budżetowe Sejmu i to dobry czas, aby przypomnieć o problemach komunikacyjnych miasta także posłom PiS-u z regionu - mówi.
Pieniądze zabezpieczone w 2019 roku mogą zostać przeznaczone na przykład na przygotowanie projektu tego długo oczekiwanego połączenia.
- To oczywiste, że w tym roku nie dostaniemy 1, 5 mld zł, bo co najmniej tyle kosztować będzie ta inwestycja, ale powinny się tam znaleźć jakieś środki - dodaje.
Czerwiński liczy również, że Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej dotrzyma obietnicy danej sądeczanom podczas wyborów samorządowych.
- Obiecał wówczas 15 mln złotych na rewitalizację Kamienicy - mówi.
Poseł przypomina, że projekt ten miał zostać wykonany bez względu na ostateczny wynik wyborów prezydenckich.
- To miał być projekt długofalowy, a środki na ten cel zostały już ponoć zabezpieczone - podkreśla.
WIADOMOŚCI Z SĄDECCZYZNY
