Mieszkańców jednej z kamienic przy ul. Franciszkańskiej w Nowym Sączu przeraziło gwałtownie pogarszające się samopoczucie. Bojąc się, że grozi im zaczadzenie, zaalarmowali straż pożarną i opuścili lokal. Kiedy zastęp Państwowej Straży Pożarnej przybył na miejsce, okazało się, że obawy były uzasadnione. Stężenie groźnego tlenku węgla zwiększało się nieustannie. Jak ustalili ratownicy przyczyną był niedrożny komin. Żaden z mieszkańców nie trafił do szpitala.