https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Przedszkola sądzą się z miastem o kasę

Wojciech Chmura
Sześć niepublicznych przedszkoli wystąpiło do sądu przeciwko władzom miasta. Domagają się wyrównania zaniżonych dotacji, co wykrył NIK.

Sześć placówek niepublicznych chce odzyskać z budżetu miasta kwotę ponad 1 mln zł, która, ich zdaniem, należy się im z tytułu zaniżania dotacji dla przedszkoli niepublicznych w latach 2011-2013.

Okres ten zbadał NIK i uznał, że ratusz nie wypłacił przedszkolom 3,2 mln zł. Zgodnie z ustawą, organ samorządowy, którego zadaniem własnym jest opieka przedszkolna, winien jednostkom niepublicznym przekazywać 75 proc. pieniędzy, które łoży na przedszkola publiczne. Zdaniem NIK, sądeccy urzędnicy nie wliczali do ogólnej sumy kosztów prowadzenia w przedszkolach miejskich oddziałów integracyjnych z dziećmi niepełnosprawnymi. Wiceprezydent Bożena Jawor i skarbnik Jadwiga Kusiak uważają, że miasto postępuje zgodnie z prawem i powołują się na wykładnię MEN na ten temat przesłaną do Nowego Sącza w 2005 r.

- Ustawa w kwestii dotacji jest jednoznaczna - uważa pełnomocnik skarżących miasto właścicieli prywatnych przedszkoli mecenas Lucyna Gąsiorowska. Poinformowała nas wczoraj, że przesłała list do prezydenta, w którym otwiera drogę do ugody z miastem, by zaoszczędzić dodatkowych kosztów.

- Od kilku dni próbujemy bezskutecznie skontaktować się z kancelarią prawną na numer podany w piśmie - skomentowała nam krótko sprawę rzeczniczka ratusza Małgorzata Grybel.

W Nowym Sączu jest dziewięć placówek przedszkolnych publicznych i 21 niepublicznych. Kolejne dwa przedszkola szykują pozwy sądowe.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sądeczanin
Moje dzieci uczęszczały do przedszkola Danapis nie mogę nawet pół słowa złego powiedzieć na temat przedszkola począwszy od wspaniałych "cioci", obsługi technicznej, szefostwa oraz całej infrastruktury która była każdego roku modernizowana i rozbudowywana, do tego wspaniałe programy dodatkowe dla dzieci kształtujące ich wszechstronność, otwierające dzieci na to aby w otaczającym świecie mogły się łatwo odnaleźć, ogrom pracy jaki został włożony w ich wychowanie, kształcenie jednocześnie nigdy nie zapominano, że są one dziećmi, mają prawo do zabawy, radości i szczęścia !!! Nigdy pieniądze nie dadzą tego co dała obsługa przedszkola i wspaniała "ciocia dyrektor" ale.... środki finansowe które były i są im należne bezwzględnie powinny być wypłacone !!! Więc też apel do władz miasta nie oszczędzajcie na tych najmłodszych, nie zabierajcie im tego co im się należy i nie zniechęcajcie tych wspaniałych ludzi przy tym co robią tak wspaniale !!!
k
kabe
Informacja dla Pani rzecznik, która udaje , że nie wie - kancelaria jest 100 kroków od ratusza .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska