FLESZ - Czwarta fala COVID-19 w natarciu

Maciej Rogóż jest zarówno członkiem klubu "PiS Wybieram Nowy Sącz", jak i partii Prawo i Sprawiedliwość.
- Zawieszenie dotyczy klubu, nie partii - wyjaśnia w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Rogóż jest zdumiony decyzją swoich kolegów bo, jak mówi, nie złamał ani regulaminu klubu, ani też klubowej dyscypliny.
- Usiłowałem się dowiedzieć od przewodniczącego Michała Kądziołki jakie argumenty przemawiały za tym krokiem, ale nie doczekałem się odpowiedzi. Nie wiem, kto podjął taką decyzję i na jakiej podstawie - komentuje.
Radny czeka na dalszy rozwój wydarzeń, ale deklaruje, że bez względu na ich wynik, będzie dalej pracował dla mieszkańców Nowego Sącza. Pytany, czy zawieszenie w prawach członka, może mieć związek z jego ostatnimi głosowaniami na sesji rady miasta i z poparciem konkurencyjnego dla klubu "PiS Wybieram Nowy Sącz" projektu uchwały dotyczącego wsparcia służb mundurowych na granicy białoruskiej mówi:
- Jako radny mam prawo do własnej opinii, a w swoich decyzjach kieruje się dobrem mieszkańców, którzy mnie wybrali.
Rogóż zaznacza również, że nie interesują go polityczne gierki.
- Jeśli prezydent Handzel przedstawi dobry pomysł, to nie widzę powodu, żeby go nie poprzeć. Jeśli nie podoba mi się postępowanie władz miasta to również o tym mówię - zaznacza.
O dalsze losy radnego w partii "Prawo i Sprawiedliwość" zapytaliśmy posła Arkadiusza Mularczyka, pełnomocnika miejskich struktur PiS w Nowym Sączu.
- Zostanie złożony wniosek do prezesa PiS o wykreślenie Macieja Rogóża z partii, z uwagi na rażące i długotrwałe naruszanie jej statutu" - wyjaśnia.
- Za nic mają przepisy! Sądeccy mistrzowie parkowania w akcji
- Klimatyczne i magiczne chaty w górach blisko Nowego Sącza
- Heron w Siennej robi furorę. To bardzo modne miejsce wśród Instagramerów
- HIT czy KIT? 10 kontrowersyjnych sposobów na upiększenie Nowego Sącza
- Zjazd absolwentów WSB-NLU. Kilkaset osób bawi się na 30-leciu uczelni