Zamontowany system jeszcze nie działa, ale kiedy już rozpocznie funkcjonowanie monitorowane będą wszystkie wloty. Będzie tam pracować 30 łącznie kamer.
- Cały czas trwają jeszcze prace montażowe i są powoli finalizowane. Razem z wykonawcą przygotowujemy się do odbioru systemu. Przed uruchomieniem przejdzie jeszcze okres testowy. Po jego pozytywnym zakończeniu kamery zaczną działać. Prawdopodobnie nastąpi to na przełomie sierpnia i września - wyjaśnia w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Monika Niżniak, Rzecznik Prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Jak podkreśla, wprowadzenie systemu „Red Light” ma być uzupełnieniem systemu fotoradarów w całym kraju, a projekt jest współfinansowany ze środków unijnych.
- To będzie system kamer, które obserwują skrzyżowanie. W momencie kiedy kierujący nie zastosuje się do sygnalizacji świetlnej i wjedzie na czerwonym świetle, zostanie zarejestrowany. Później wyciągane będą wobec niego konsekwencje - dodaje.
Wiadomo, że kary będą dotkliwe, dlatego sądeczanie będą musieli mieć się na baczności. Miasto znalazło się wśród wyznaczonych w całym kraju lokalizacji na podstawie analiz przeprowadzonych przez Instytut Transportu Drogowego.
- W całym kraju jest około 20 skrzyżowań objętych tego rodzaju kontrolą, która będzie w Nowym Sączu. W naszej ocenie wpływa do dyscyplinująco i kierowcy zaczynają stosować się do przepisów. Rondo Solidarności jest jednym z bardziej niebezpiecznych skrzyżowań, a braliśmy pod uwagę ilość wypadków - tłumaczy nasza rozmówczyni.
Jak dodaje w tym miejscu w ciągu 3 lat doszło do serii zdarzeń, których przyczyną było właśnie niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej i było to ponad 30 wypadków.
Czy to rozwiąże problem pechowego skrzyżowania ulic Kilińskiego, Kr. Jadwigi, Piłsudskiego i Beliny Prażmowskiego, znanego sądeczanom jako rondo Solidarności? Zdaniem Artura Czerneckiego, to tylko doraźne i tymczasowe rozwiązanie.
- Pochwalam i doceniam każdą inicjatywę, której konsekwencją może być poprawa bezpieczeństwa, jednak moim zdaniem, aby to miejsce stało się bezpieczne, skrzyżowanie musi zostać przebudowane - przyznał w rozmowie z nami wicedyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.
Dodaje, że jego zdaniem będzie to jedynie „straszak” na kierowców, jednak bezpośrednio nie wpłynie to na poprawę jakości ruchu w tym miejscu.
- To z całą pewnością usprawni pracę policji, bo od razu będzie wiadomo kto i w jaki sposób naruszył przepisy ruchu drogowego. Żeby coś zmieniło się na stałe konieczna jest jednak moim zdaniem przebudowa skrzyżowania, które powinno być rondem - dodaje Czernecki.
- Białowodzka Góra nad Dunajcem super pomysł na jesienną wędrówkę bez tłumów na szlaku
- Oto znane kobiety miliardera. Patrycja Tuchlińska, Beata Pruska czy Laura Michnowicz
- Katarzyna Zielińska uwielbia rośliny. W mieszkaniu stworzyła namiastkę dżungli
- Kuchnie świata na Sądecczyźnie. Co i gdzie można zjeść?
- Jest światowej sławy modelką. Pochodzi z małej sądeckiej wsi
- Wielkie otwarcie sezonu motocyklowego. W wydarzeniu wzięły udział setki osób
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
