Kredyt bez wkładu własnego. Jakie warunki trzeba spełniać? Tomasz Majer

Wspomniane składki dotyczą pracowników zatrudnionych przez firmę zewnętrzną, która współpracowała wówczas z Sądeckim Pogotowiem Ratunkowym. Choć to firma nie zapłaciła należnych środków ZUS, sąd uznał, że obowiązek uregulowania składek spoczywał na pogotowiu jako jednostce macierzystej.
- Podstawowa kwota wynosi ponad 2 mln zł, ale trzeba do tego doliczyć dodatkowo około 50 tys. zł. Chodzi tutaj o dodatkowe
naliczenia Funduszu Emerytur Pomocowych związane z faktem, że wspomniani pracownicy należą do grupy zawodowej narażonej na ryzyko w pracy - wyjaśnia Bożena Chudzik.
Dyrektor SPR zamierza zapłacić od razu całą kwotę, bo jak tłumaczy, chce wyprostować sytuację finansową pogotowia i skoncentrować się na przyszłych zadaniach. Obawia się jednak, że konieczność uregulowania długu wobec ZUS może negatywnie wpłynąć na plany inwestycyjne.
- Chcieliśmy wyremontować plac manewrowy, którego nawierzchnia nie była wymieniana od kilkudziesięciu lat. Będziemy się starać uzyskać dofinansowanie zewnętrzne na ten cel, ale nie wiadomo, czy nam się uda - mówi dzisiaj.
Zaległości powstały za poprzedniego dyrektora
Zaległe składki nie były odprowadzane w latach, gdy SPR kierował Józef Zygmunt. W 2018 roku został on zwolniony dyscyplinarnie z pracy (fotel dyrektora zajmował od 2010 roku). Skierował on wówczas sprawę do Sądu Pracy w Nowym Sączu, zaś ten orzekł, że zwolnienie dyscyplinarne było bezpodstawne. Nakazał także sprostowanie świadectwa pracy byłego dyrektora oraz zasądził symboliczną złotówkę odszkodowania. Również Kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej nie wykazała, aby Józef Zygmunt popełnił nadużycie i naraził SPR na straty.
Jeśli chodzi o kwestię składek (a była to jedna z przyczyn zwolnienia dyrektora) wyjaśniał w rozmowie z radiem RDN, że działał wówczas zgodnie ze standardami obowiązującymi w pogotowiach ratunkowych w całej Polsce, i że zastał taką sytuację już na początku swojej pracy.
- Absolutnie nie popełniłem tutaj żadnego błędu - podkreślał w rozmowie z RDN.
Krynica-Zdrój na majówkę 2023. Te atrakcje turystyczne trzeb...
- Sądeckie królowe Instagrama. Są młode i robią karierę
- Top krótkich wyjazdów godzinę od Nowego Sącza
- Czy prace na stadionie Sandecji są prowadzone bez pozwolenia? Nadzór bada sprawę
- Michał Szczygieł o tym, co wyzwala w nim adrenalinę
- W lasach Beskidu Wyspowego pojawiają się pierwsze grzyby
- 10 miejsc idealnych na upalny dzień. To nie tylko baseny i kąpieliska