Dyrektor szpitala Artur Puszko na razie nie chce podejmować decyzji o zwolnieniach. Do zarządu szpitalnej "Solidarności" wysłał jednak pismo, w którym informuje, że zamierza ograniczyć każdemu wymiar czasu pracy do pół etatu.
Zobacz także: Bohaterowie z Sadeczczyzny: to oni ocalili zycie innym
- Od wielu lat przychodnia przynosi straty - mówi Puszko - Przez ostatnie pięć lat dokładaliśmy do jej działalności od trzystu do pięciuset tysięcy złotych rocznie. W tym roku kontrakt dla przychodni został zmniejszony o kolejnych dwadzieścia procent.
Personel od dawna zdaje sobie sprawę z fatalnej sytuacji placówki. Przed kilkoma laty rozważano jej prywatyzację poprzez przekształcenie w spółkę pracowniczą. Z planów nic jednak nie wyszło.
- Zarabiamy bardzo mało, nie stać nas na przejęcie i prowadzenie poradni - wyjaśnia Mariola Zelek, jedna z pracownic poradni. - Chcemy jednak zrobić wszystko, aby przetrwała. Jesteśmy jedną z najwyżej ocenianych tego typu przychodni w Małopolsce. Dziennie przyjmujemy nawet 200 pacjentów.
Załoga przychodni poprosiła o pomoc posła PiS Arkadiusza Mularczyka. W czwartek w gabinecie dyrektora szpitala doszło do spotkania jej reprezentacji z dyrektorem i parlamentarzystą. Uzgodniono, że pracownicy sami wskażą, kto może odejść na pełną lub wcześniejszą emeryturę oraz kto najmniej ucierpi w razie zwolnienia.
- To będzie dla nas bardzo trudne - przyznaje Mariola Zelek. - Wszyscy jesteśmy w bardzo złej sytuacji materialnej, niektóre z koleżanek są jedynymi żywicielkami rodziny. Na razie wiemy, że jedna ma już prawa emerytalne, a dwie następne być może będą mogły odejść na emeryturę pomostową.
Zobacz także: Bohaterowie z Sadeczczyzny: to oni ocalili zycie innym
Poseł Mularczyk zapowiedział, że będzie śledził losy sądeckiej poradni rehabilitacyjnej, chce również uzyskać odpowiedź od minister zdrowia Ewy Kopacz, dlaczego Małopolska została gorzej potraktowana przy podziale środków na kontrakty z Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Wiem, że wiele oddziałów NFZ w Polsce otrzymało takie same pieniądze jak poprzednio a w niektórych przypadkach nawet większe - mówi poseł Mularczyk. - To jest nie do przyjęcia, że nasze województwo ma tak okrojony budżet na leczenie chorych, co doprowadza do dramatów nie tylko pracowników placówek, ale także pacjentów.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
