Jak przekazał nam główny organizator, prezes fundacji Sport Special Promo Krzysztof Cieślak, na nowosądeckie mistrzostwa zapisało się ponad 200 zawodników i zawodniczek z szesnastu krajów jak Polska, Słowacja, Czechy, Ukraina, Włochy, Białoruś, Litwa, Szwecja, Finlandia, Niemcy, Austria, Węgry, Gruzja, Armenia, Łotwa, Estonia. Zwiastuje to tylko jedno – zaciętą i emocjonującą rywalizację.
W linku poniżej można śledzić przebieg zawodów NA ŻYWO!
- Takie zawody odbywają się w Nowym Sączu po raz pierwszy. Jest to ogromna impreza, dotąd niespotykana w tym mieście. Gościmy najmocniejszych ludzi w Polsce czy w Europie. Na miejscu mamy niesamowitą atmosferę i gwarancję kilkudziesięciu godzin ciągłego wyciskania oraz podnoszenia – komentuje dla „Gazety Krakowskiej” Cieślak.
Jak dodaje organizator, czy młodszy czy starszy, każdy fan sportu znajdzie coś dla siebie.
- Warto zobaczyć na własne oczy, co może dać efekt kilkunastu lat treningu. Sam jestem czynnym zawodnikiem, sporo jeździłem po Europie obserwując różne zawody. Wspólnie z kolegą z federacji WPA Tomaszem Andrzejczakiem uznaliśmy, że fajnie byłoby samemu zorganizować coś podobnego, ale na własnym zasadach. Celem było pokazanie ludziom nowego trendu. Nie wszystko, co do tej pory widziałem na innych imprezach, podobało mi się. A że w ub. roku zorganizowałem Mistrzostwa Polski, które w szerokiej opinii oceniono jako najlepsze w kraju, poszedłem za ciosem. Efekt jest piorunujący, startuje i ogląda nas ogromna ilość osób – cieszy się.
Czy wobec tego, że Krzysztof Cieślak krok po kroku organizuje coraz ważniejsze imprezy niebawem można spodziewać się, że skoncentruje się na Mistrzostwach świata?
- Czas pokaże, na pewno organizacja światowego czempionatu to spore wyzwanie. Jestem takim człowiekiem, że nie rzucam słów na wiatr. Jak coś obiecuję, to dotrzymuję słowa, ale na razie cieszmy się rywalizacją ludzi z charakterem w Nowym Sączu – podsumowuje i zachęca do odwiedzenia hali MOSiR. Piątkowa i sobotnia rywalizacja są darmowe.
Wojnarowa. Wojsko znów na Sądecczyźnie. Tu będzie stacjonował 21. Lekki Batalion Górski

- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach