Marek H. został skazany w lutym tego roku za sprawstwo kierownicze, które miało doprowadzić do nieumyślnego spowodowania przez Joannę i Michała P. Z Brzeznej śmierci ich półrocznej córki Madzi. Zdaniem sądu znachor miał udzielać rodzicom dziewczynki nieprawidłowych instrukcji dotyczących żywienia i pielęgnacji niemowlęcia, a także zakazać im korzystania z profesjonalnej opieki lekarskiej. Miał także leczyć bez uprawnień.
Dzisiaj, podobnie jak 28 listopada, oskarżony nie pojawił się w sądzie. Jego obrońca mecenas Piotr Madej poinformował, że jego nieobecność została usprawiedliwiona.
Licznie zebrane w sądowym korytarzu osoby, które podczas każdej rozprawy swoją osobą wspierają sądeckiego znachora, nie ukrywały, że ten jest poważnie chory. Przekonywały, że sąd skazał oskarżonego niesłusznie.
- Jest w zupełności niewinny. A to co się dzieje jest wywołane naciskami medialnymi oraz izby lekarskiej. Zniszczyliście zdrowie i życie człowiekowi, a prawda kiedyś ujrzy światło dzienne. Bez wątpienia – podkreślali zwolennicy Marka H.
Dzisiejsze posiedzenie sądu toczyło się za zamkniętymi drzwiami. Proces zarówno przed sądem rejonowym, jak i okręgowym toczy się z wyłączeniem jawności.
- Na wniosek obrońcy oskarżonego Marka H. Po raz kolejny została odroczona rozprawa odwoławcza z uwagi na stan zdrowia oskarżonego – informuje sędzia Paweł Gnutek, przewodniczący II Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. - Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie celem ustalenia stanu zdrowia Marka H. W szczególności chodzi o ustalenie, czy jego stan zdrowia umożliwia uczestniczenie w rozprawie odwoławczej.
Sądecki znachor zostanie więc jak najszybciej zbadany przez lekarzy biegłych sądowych z Krakowa. Od ich opinii będzie zależeć, czy oskarżony będzie mógł uczestniczyć w postępowaniu przed sądem. Jeżeli nie będzie mógł brać udziału w rozprawach, to w zależności od decyzji biegłych, postępowanie będzie odroczone albo zawieszone na wskazany czas.
- Oskarżony ma prawo brać udział w postępowaniu odwoławczym. Jeśli stan zdrowia mu to uniemożliwia, to sąd nie może wydać żadnego orzeczenia pod nieobecność oskarżonego – zaznacza sędzia Gnutek.
Po nadejściu opinii sąd podejmie dalsze czynności w sprawie i wyznaczy termin rozprawy.
WIDEO: Poważny program - odc. 6: Strategia Rozwoju Krakowa
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska