Po raz pierwszy od czasu, gdy Opera Krakowska zyskała własną siedzibę, jesienną premierą będzie balet - „Sen nocy letniej” Felixa Mendelssohna-Bartholdy’ego. Premiera już 25 października.
- W mojej interpretacji komedia Szekspira przybiera formę baletu. Neoklasyczny grecki układ przestrzeni scenicznej zostanie wywrócony do góry nogami i zamieni się w elżbietański las. To właśnie w nim, niczym w labiryncie, bohaterowie będą błądzić, szukać się i znajdować - zapowiada Giorgio Madia, włoski choreograf, który przygotowuje spektakl.
6 grudnia, po raz pierwszy Opera Krakowska wystawi dzieło Artura Honeggera. Będzie nim „Joanna d’Arc na stosie” z librettem Paula Claudela. Wymykające się prostym klasyfikacjom gatunkowym dzieło sam kompozytor nazwał scenicznym oratorium, wzbogacając o wykorzystanie instrumentu elektronicznego - fal Martenota. Reżyserii dzieła podjęła się ceniona twórczyni z kręgu dramatycznego - Monika Strzępka.
- W marcu przyszłego roku apetyty zaspokoją ci, którzy tęsknią do chwytliwych, lekkich melodii, inteligentnego humoru i ambitnej rozrywki - „Orfeusz w piekle” Jacquesa Offenbacha dołączy do kolekcji operetkowych perełek krakowskiej sceny. Reżyserii podjął się Włodzimierz Nurkowski, którego ostatnia łączona produkcja, „Gianni Schicchi” Giacomo Pucciniego i „Pajace” Ruggiero Leoncavalla zyskała wiele pochwał - zapowiada Mateusz Ciupka z Opery Krakowskiej.
W czerwcu 2020 roku zabrzmi „Don Carlos” - wielka operowa klasyka mistrza gatunku Giuseppe Verdiego. Spektakl reżyseruje Laco Adamik, scenografię projektuje Barbara Kędzierska, a Tomasz Tokarczyk odpowiada za stronę muzyczną przedstawienia.
Jednym z ważnych wątków działania krakowskiej Opery jest prezentacja spektakli poza siedzibą, w historycznej architekturze Krakowa, czy w malowniczych krajobrazach Małopolski. Już 7 września Opera Krakowska po raz kolejny będzie gościć w Lanckoronie, gdzie zaprezentuje „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki. Z kolei w Sanoku, podczas XXIX Festiwalu im. Adama Didura, 24 września Opera wystawi „Don Pasquale” Gaetano Donizettiego w wersji Jerzego Stuhra.
W repertuarze teatru nie zabraknie także koncertów. Pierwszy zaplanowany jest już na 14 września pod hasłem „Na rogu Lubicz i Borowickiej”. Artyści oddadzą w nim hołd wielkiej primadonnie krakowskiej sceny operetkowej i operowej, Iwonie Borowickiej w 35. rocznicę jej śmierci i 65-lecie debiutu.
Opera Krakowska podejmuje obecnie starania o zaproszenie Ewy Podleś - miałaby ona uświetnić któryś z koncertów w ramach cyklu „Pieśń - Teatr Słowa”, nad którym pieczę ma gwiazda krakowskiej sceny - Katarzyna Oleś-Blacha.
- Zdjęcia Krakowa przed II wojną światową. Tak wyglądało życie codzienne mieszkańców
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
WIDEO: Krótki wywiad
