Wojna w podhalańskiej uczelni – bo tak śmiało można nazwać to co się tam dzieje – światło dzienne ujrzała tuż przed świętami Bożego Narodzenia. 21 grudnia nadeszła informacja, że Kolegium Elektorów jednogłośnie zdecydowało o odwołaniu dotychczasowego rektora – dra hab. Roberta Włodarczyka, a na p.o. rektora powołało dr n. med. Marię Zięba – ówczesną prorektor ds. studenckich. Ona miała zająć się przygotowaniem nowych wyborów rektora.
Włodarczyk nie uznał swojego odwołania. Dowodził, że tryb odwołania był niezgodny z prawem. Wieczorem 21 grudnia pojawił się na uczelni i wręczył wypowiedzenie z pracy Marii Ziębie i innym pracownikom. Zwolnienia miały tryb dyscyplinarny. I na dodatek datę wsteczną - z 20 grudnia 2021. Ci oczywiście nie przyjęli wypowiedzeń. Uznali, że rektor został odwołany i nie miał prawa ich zwolnić. Następnego dnia chcieli przyjść do pracy. Nie mogli jednak wejść nawet do budynki. Zabroniła im tego ochrona.
Zdezorientowani byli pracownicy uczelni – bo nie wiadomo kogo słuchać, kto może podejmować decyzji, podpisywać dokumenty – m.in. o wypłacie wynagrodzeń. Zmieszani byli w końcu sami studenci. - Nikt nic nie wie. Ludzie się boją, że zostaną zwolnieni jak opowiedzą się po którejś ze stron. Do tego strach, czy w ogóle dostaniemy pensje. Tym bardziej, że cały niemal dział finansowy poszedł na zwolnienia lekarskie, ze strachu – mówi nam jeden z pracowników.
Sprawą zainteresowało się ministerstwo edukacji. Pod koniec 2021 roku resort wydał komunikat, z którego wynikało, że ministerstwo „nie ma kompetencji do podejmowania rozstrzygnięć nadzorczych w odniesieniu do uchwał podejmowanych przez kolegia elektorów uczelni. Tak jest również w tej sprawie.”
Resort dodał, że jedyną drogą dla dra hab. Roberta Włodarczyka – jeśli ten uznaje, że nadal jest rektorem - jest wystąpienie na drogę sądową.
Potem sytuacja ucichła. Aż do 13 stycznia. Tego dnia nadeszła kolejna – niespodziewana informacja, która jeszcze bardziej miesza na uczelni. Wówczas to Bianka Godlewska-Dzioboń poinformowała, że to ona jest p.o. rektora i to od 21 grudnia 2021 roku. Tak stwierdzić miało ministerstwo nauki w piśmie wysłanym do niej 12 stycznia.
Na stronie uczelni momentalnie zmieniły się władze uczelni. Dr Bianka Godlewska-Dzioboń widniała jako p.o. rektora. Jednak nie na długi.
W niedzielę 16 stycznia zebrał się senat uczelni. Po trzech godzinach obrad senat przyjął uchwałę, w której uznał odwołanie Roberta Włodarczyka za właściwe, powołanie na p.o. rektora Marii Zięby za zgodne z prawem, a ogłoszenie się dr Bianki Godlewskiej-Dzioboń p.o. rektora – za nielegalne. Senat ponadto uznał, że zwolnienie z pracy dr Marii Zięby przez Roberta Włodarczyka jest nieważne. Ponadto według senatu wszelkie działania podjęte przez panią dr Biankę Godlewską-Dzioboń w ramach pełnienia funkcji Prorektora ds. spraw studenckich i kształcenia po odwołaniu Roberta Włodarczyka są nieważne.
W poniedziałek na stronie uczelni we władzach znów pojawiła się dr Maria Zięba.
- Senat wyraził się bardzo wyraźnie w sprawie sytuacji. Pełniącą obowiązku jest Maria Ziębi i robi wszystko, by wybory rektora odbyły się 1 lutego – mówi dr Krzysztof Waśkowski,prorektor ds. nauki i rozwoju. - Pani dr Bianka Godlewska-Dzioboń została odwołana ze stanowiska prorektora przez panią Marię Ziębę. Tego oczekiwała społeczność akademicka. Obecnie jest ona zatrudniona na stanowisku adiunkta. Jest nauczycielem akademickim – dodaje.
Nie udało nam się porozmawiać z panią Godlewską-Dzioboń – już od czasu, gdy oświadczyła, że jest p.o. rektora. Nieoficjalnie jednak mówi się, że nie zaakceptowała ona jednak zmian na uczelni.
Z kolei Ministerstwo Edukacji i Nauki w przesłanym do redakcji „Gazety Krakowskiej” piśmie informuje, że według ich wiedzy p.o. rektora nadal jest… Bianka Godlewska-Dzioboń.
- Ministerstwo Edukacji i Nauki w ramach prowadzonej korespondencji z przedstawicielami PPUZ w Nowym Targu, w celu wyjaśnienia kwestii osoby p. o. Rektora, otrzymało - potwierdzone za zgodność z oryginałem - oficjalne dokumenty (w tym zarządzenia rektora z dn. 20 grudnia 2021 r.) związane z odwołaniem Pani dr Marii Zięby z funkcji Prorektora ds. studenckich i kształcenia, jak również powołaniem Pani dr Bianki Godlewskiej-Dzioboń do pełnienia funkcji Prorektora ds. studenckich i kształcenia – informuje Anna Ostrowska, rzecznik prasowa resortu edukacji. - Opierając się na treści przedłożonych dokumentów w sprawie, MEiN przyjął, iż Pani dr Bianka Godlewska-Dzioboń pełni funkcję Prorektora właściwego ds. studenckich i kształcenia, do którego obowiązków należy obecnie pełnienie obowiązków Rektora Uczelni.
Z kolei – jak dodaje MRiN - rozstrzygnięcie kwestii podjętych od 21 grudnia 2021 r. przez dr Marię Ziębę decyzji – pozostaje w gestii p.o. rektora PPUZ w Nowym Targu. Resort nie odniósł się do pytań dotyczących decyzji senatu uczelni z 16 stycznia
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
