Nowa burmistrz ma duże doświadczenie samorządowe. Od trzech kadencji nie tylko zasiada w radzie miasta, ale ostatnio także kierowała jej pracami jako przewodnicząca. - Decyzja o przejęciu urzędu po zmarłym burmistrzu nie była łatwa, lecz zgodziłam się, bo lepiej jest, aby gminą kierowała osoba stąd, dobrze zorientowana w lokalnej tematyce, a nie ktoś, kto z gminą nie ma nic wspólnego - mówi.
Za najważniejsze zadania na najbliższe kilka miesięcy, do jesiennych wyborów samorządowych, uważa dokończenie budowy noweg0 gimnazjum w Pilźnie. - Bardzo zależy mi na tym, aby udało się je oddać uczniom od 1 września. By z tego powodu Pilzno było gospodarzem inauguracji nowego roku szkolnego na Podkarpaciu - mówi Ewa Gołębiowska.
Powstające gimnazjum to żywy pomnik po poprzednim burmistrzu, który zrobił wiele, aby potrzebny w Pilźnie obiekt wreszcie udało się wybudować. Jego otwarcia jednak nie doczekał. Ewa Gołębiowska na starcie swojego urzędowania musiała się zmierzyć z powodzią i skutkami osuwisk.
- W tym momencie mamy już zgłoszonych 16 czynnych osuwisk na budynkach indywidualnych oraz mnóstwo szkód na drogach i obiektach gminnych - wylicza. Osuwająca się ziemia zabrała m.in. drogę z Jaworza Górnego do Gorzejowej i aż do odwołania przejazd w tym miejscu jest niemożliwy. - Przesunięcia w budżecie są konieczne - mówi.
Wybór nowego przewodniczącego rady nastąpi podczas sesji 6 czerwca. Rada będzie obradować w 13-0s0bowym składzie, bo poza burmistrz, która zrzekła się funkcji z mandatu radnego, w ostatnich dniach, zrezygnował też Zbigniew Paprocki z Łęk Górnych.