https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obowiązkowe szczepienie przeciwko Covid-19 w Wałbrzychu. Radni zdecydowali. Czy w Krakowie to możliwe?

Bartosz Dybała
Miejscy radni z Wałbrzycha na Dolnym Śląsku przyjęli uchwałę o obowiązkowym szczepieniu przeciwko Covid-19
Miejscy radni z Wałbrzycha na Dolnym Śląsku przyjęli uchwałę o obowiązkowym szczepieniu przeciwko Covid-19 Archiwum
Miejscy radni z Wałbrzycha na Dolnym Śląsku przyjęli uchwałę o obowiązkowym szczepieniu przeciwko Covid-19. Obowiązek ma dotyczyć mieszkańców i osób pracujących na terenie miasta. Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej przekonuje, że uchwała ma doprowadzić do tego, aby więcej Polaków myślało o tym, że warto się zaszczepić. Czy podobna inicjatywa miałaby szansę realizacji w Krakowie? - Szczepienia są dobrowolne, a prezydent nie jest zwolennikiem uchwał, które są trudne do wyegzekwowania, nie przewidujemy więc takiej inicjatywy. Natomiast prezydent często mówi o tym, że sam zdecydował się zaszczepić i zachęca mieszkańców do tego samego - podkreśla Monika Chylaszek, rzeczniczka prasowa Jacka Majchrowskiego.

FLESZ - Bez maseczek na powietrzu?

Obowiązkowe szczepienie przeciwko Covid-19. Czy w Krakowie to możliwe?

Radni Wałbrzycha przyjęli uchwałę dotyczącą obowiązkowych szczepień przeciwko koronawirusowi. Dotyczy ona nie tylko pełnoletnich mieszkańców miasta, ale i osób tam pracujących. Obowiązkowe szczepienia miałyby ruszyć w momencie, gdy ogólnopolska rejestracja będzie otwarta dla wszystkich. Uchwałę może unieważnić wojewoda.

Kraków. Mobilny punkt szczepień na Rynku Głównym

Kraków. Na Rynku Głównym powstaje mobilny punkt szczepień. B...

Jak poinformowali nas przedstawiciele Urzędu Miasta Wałbrzycha, radni byli niemal jednogłośni jeśli chodzi o poparcie uchwały. Jaka jest podstawa prawna do wprowadzenia nowych przepisów? - Powołaliśmy się na przepisy porządkowe. Chodzi o to, że jeżeli coś nie jest regulowane przez państwo, a dotyczy zdrowia lub życia ludzkiego, rada miasta ma prawo takie przepisy wprowadzić - słyszymy.

Gdyby podobna inicjatywa powstała w Krakowie, poparłby ją radny miejski Łukasz Wantuch. - Jestem jak najbardziej za podobnymi rozwiązaniami. Pół roku temu proponowałem, aby do regulaminu MPK wprowadzić zapis, że osoba, która nie została zaszczepiona, nie ma możliwości zakupu biletu miesięcznego. Oczywiście należałoby takie przepisy wdrożyć w życie dopiero, gdy szczepionek będzie więcej niż chętnych, gdy będą one ogólnodostępne dla wszystkich - podkreśla Wantuch.

Jego zdaniem "trzeba skończyć z marchewką i zacząć z kijem". - To ważne szczególnie w przypadku komunikacji miejskiej, mówimy o przestrzeniach zamkniętych, autobusami i tramwajami podróżuje bardzo dużo osób, więc ryzyko zakażenia koronawirusem jest wysokie - podkreśla radny Wantuch. Jego zdaniem trzeba zmotywować ludzi do szczepień, gdyż nie może być tak, aby 40 proc. Polaków nie chciała przyjąć preparatu ochronnego, a takie są wyliczenia.

Inicjatywy nie popiera z kolei radny Bolesław Kosior, członek Komisji Zdrowia i Uzdrowiskowej w Radzie Miasta Krakowa. Twierdzi natomiast, że jeśli szczepionek będzie już na tyle, aby wystarczyło dla wszystkich, należy wprowadzić skuteczniejsze metody promowania szczepień przeciwko COVID-19. Jak na inicjatywę prezydenta Wałbrzycha zapatruje się natomiast Jacek Majchrowski?

W galerii przygotowaliśmy zestawienie najbardziej uporczywych i niebezpiecznych dolegliwości z którymi w ostatnim czasie pacjenci zgłaszają się do lekarzy po tzw. "Długim covidzie". Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE >>>

Po czym poznać, że COVID-19 zostawił ślady w naszym organizm...

- Szczepienia są dobrowolne, a prezydent nie jest zwolennikiem uchwał, które są trudne do wyegzekwowania, nie przewidujemy więc takiej inicjatywy. Natomiast prezydent często mówi o tym, że sam zdecydował się zaszczepić i zachęca mieszkańców do tego samego, ponieważ pozwoli nam to wrócić do normalności. Najlepszą zachętą do szczepień jest po prostu dostępność szczepionki i do punktów szczepień. Dlatego miasto przygotowało trzy takie punkty, które są już w gotowości i wiele wskazuje na to, ze ruszą w najbliższym czasie - podkreśla Monika Chylaszek, rzeczniczka prasowa prezydenta Krakowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
Uzupełnienie

O skutecznej zgodzie na zabieg medyczny mówimy, gdy:

-- Udzieliła jej osoba, która jest do tego uprawniona, mająca odpowiednie rozeznanie. Będzie to pacjent pełnoletni, nieubezwłasnowolniony i w stanie pozwalającym na świadome wyrażanie woli.

-- Udzielono jej w odpowiedniej, wymaganej w konkretnych okolicznościach formie.

-- Czynność, na którą zgodę wyrażono nie jest sprzeczna z prawem ani zasadami współżycia społecznego

-- Zgoda nie posiada tzw. wad oświadczeń woli (będą miały miejsce, gdy pacjent np. w momencie wyrażania zgody nie był świadomy, grożono mu itp.)

Pacjent może swoją zgodę na zabieg medyczny wyrazić w dowolnej formie – także ustnie lub np. skinieniem głowy. W przypadku jednak zabiegu operacyjnego oraz ryzykownych metod leczenia i diagnozowania, lekarz musi uzyskać pisemną zgodę. Ocena czy w konkretnej sytuacji zajdzie potrzeba uzyskania zgody na piśmie, należy do lekarza.

T
To bezprawie i samowola

A jakie mają uprawnienia "miejscy radni" z Wałbrzycha, które uprawniałyby ich do narzucania Wałbrzyszanom poddawanie się W OGÓLE JAKIMKOLWIEK zabiegom medycznym -- wbrew Konstytucji, która twierdzi, że obywatel RP może być poddawany zabiegom medycznym wyłącznie dobrowolnie?

Prawo do podejmowania decyzji dotyczących naszego życia, w tym również prawo do wyrażenia zgody na zabieg medyczny gwarantuje nam Konstytucja RP. Ochronę w przypadku naruszenia dóbr osobistych, do których zaliczymy również prawo do decydowania o swoim zdrowiu, chroni również prawo cywilne. Tak silna ochrona powoduje, że na każdy zabieg medyczny, który ma zostać przeprowadzony na ciele pacjenta, lekarz musi uzyskać wyraźną zgodę. Szczegóły dotyczące wymogów zgody regulują ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Tak więc pytam: czy jeśli jutro "radni miejscy z Wałbrzycha" uchwalą sobie, że Wałbrzyszanie mają chodzić na rękach -- a inwalidzi bez rąk mogą, w drodze wyjątku, skakać na jednej nodze -- to też miałoby być dla nieszczęsnych mieszkańców Wałbrzycha zobowiązujące?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska