Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrońcy Kicarza apelują do wojewody

Paulina Korbut
Na górze Kicarz (704 m n.p.m.) wycięto już część lasu pod 1,2-kilometrową trasę narciarską i kolejkę krzesełkową
Na górze Kicarz (704 m n.p.m.) wycięto już część lasu pod 1,2-kilometrową trasę narciarską i kolejkę krzesełkową Stanisław Śmierciak
Walka o Kicarz i wodę mineralną "Piwniczanka" trwa dalej. Pod koniec lutego starosta nowosądecki Jan Golonka podtrzymał zezwolnie na budowę kompleksu narciarskiego w tym miejscu. Ekolodzy i naukowcy nie zamierzają jednak składać broni.

Działacze stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot i pracownicy naukowi Akademii Górniczo Hutniczej wystosowali apel do wojewody małopolskiego Stanisława Kracika o zablokowanie inwestycji.

Zobacz także: Ekolodzy nie chcą stacji narciarskiej na Kicarzu

- Wojewoda jest ostatnią instancją, która może zapobiec degradacji zasobów wód mineralnych i leczniczych, z których słynie rejon Piwnicznej-Zdroju - podkreślał Radosław Ślusarczyk, szef PnrWI.

Stowarzyszenie powołuje się m.in. na opinię Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który dopatrzył się uchybień w postępowaniu administracyjnym dopuszczającym budowę stacji narciarskiej na górze w pobliżu centrum uzdrowiska.

Według dra inż. Mariusza Czopa z AGH, planowana inwestycja zniszczy lecznicze właściwości "Piwniczanki", a także uaktywni osuwiska na stoku.

- Ujęcie "Piwniczanki" znajduje się w strefie uzdrowiskowej, w której ustawa zakazuje inwestycji zmieniących stosunki wodne - stwierdził Czop.

- Wskutek wycinki drzew zawartość dwutlenku węgla w wodzie mineralnej już spadła o połowę. Nie można tego tłumaczyć okresowymi, naturalnymi wahaniami - dodała dr inż. Lucyna Rajchel.

Urząd Wojewódzki na razie nie komentuje apelu.

- Do wojewody nie wpłynęło jeszcze żadne odwołanie. Taki dokument może złożyć tylko strona w postępowaniu, czyli prokuratora lub inwestor. Jeżeli wpłynie, to z pewnością gruntowanie zbadamy sprawę - zapewniła Joanna Sieradzka, rzecznik prasowy wojewody.

Andrzej Gąsiorowski, wiceprezes spółki Kicarz.
- W całym sporze nikt nie odnosi się do dokumentów, które dla nas przygotowali również naukowcy, w tym dr Józef Fistek. Jego badania obejmują ostatnie dwadzieścia lat. Nie zgadzam się również z sugestią, że powinniśmy przenieść inwestycję w inne miejsce, np. do Suchej Doliny. Zbyt dużo pieniędzy i czasu pochłonął nam Kicarz. Na naszą stację czekają mieszkańcy okolicy, bo wierzą, że turyści ożywią region. Planujemy, że przy samej stacji stworzymy około stu miejsc pracy. Teraz młodzi uciekają stąd, bo nie widzą żadnych perspektyw.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradł wóz strażacki, żeby zobaczyć narzeczoną
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska