Od dzisiaj nie odbierają śmieci w całej gminie Wadowice. Kiedy zacznie śmierdzieć?

1 lipca 2019, 17:15

Pesymistyczny scenariusz się sprawdził. Gmina Wadowice nie poradziła sobie z podpisaniem umowy na odbiór śmieci z posesji od mieszkańców i firm. Od dzisiaj (1 lipca) po gminie nie jeżdżą już śmieciarki.

Mieszkańcy Wadowic cały dzień czekali na informację, czy udało się rozwiązać problem. Po południu na stronie internetowej magistratu pojawił się komunikat „Informacja dla mieszkańców w sprawie odbioru odpadów komunalnych”. Nie pozostawił złudzeń. Na razie nikt nie przyjedzie opróżnić przepełnione kubły.

„Szanowni Mieszkańcy Gminy Wadowice, w związku z ciągle toczącymi się negocjacjami w sprawie odbioru odpadów komunalnych z terenu Gminy Wadowice, chcieliśmy poinformować, że mogą nastąpić utrudnienia w kwestii odbioru przedmiotowych odpadów zgodnie z obowiązującym harmonogramem. Za wszelkie utrudnienia bardzo przepraszamy i zwracamy się z prośbą o wyrozumiałość. Jednocześnie informujemy, że Urząd Miejski w Wadowicach dokłada wszelkich starań, aby jak najszybciej podpisać stosowne umowy”.

Przypomnijmy. Gminie Wadowice 30 czerwca skończyła się umowa z konsorcjum firm Empol i MPGO Kraków na wywóz odpadów. Wcześnie na dwa rozpisane nowe przetargi nie zgłosiła się żadna firma. Nie udało się też przedłużyć obecnej umowy.

TU WIĘCEJ O PRZYCZYNACH KRYZYSU

W ciekawe Wadowicach gmina jest współwłaścicielem wysypiska śmieci w pobliskiej Choczni, ma 49 procent udziałów w spółce Empol.

Gdy sytuacja się nie zmieni, najgorzej będzie na blokowiskach, gdzie śmieciarki dotąd przyjeżdżały co drugi dzień.

- Boję się, jak to wszystko zacznie śmierdzieć w tym upale - denerwuje się Janina Mączka z os. Na Skarpie. - Teraz po weekendzie już wszystkie kubły przy moim bloku są pełne. A co będzie jutro? - zastanawiała się.

Na razie nie wiadomo, czy gmina ma jakiś plan awaryjny. W Wadowicach opłata miesięczna za wywóz śmieci segregowanych wynosi obecnie 8,60 zł od osoby i nie była zmieniana od stycznia 2017 r. prawdopodobnie tej kwoty nie uda się utrzymać.