Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odsiadka w celi nad Jeziorem Rożnowskim?

Paweł Szeliga
Hotelarze twierdzą, że po uruchomieniu więzienia w Bartkowej plaże nad jeziorem będą świecić pustkami
Hotelarze twierdzą, że po uruchomieniu więzienia w Bartkowej plaże nad jeziorem będą świecić pustkami Stanisław Śmierciak
Nie wiadomo jeszcze, kiedy w Zamiejscowym Oddziale Zewnętrznym Zakładu Karnego w Nowym Sączu zakwaterowanych zostanie 171 więźniów. Sama jednak zapowiedź urządzenia więzienia nad Jeziorem Rożnowskim w Bartkowej przeraziła ludzi żyjących z turystyki w całej gminie Gródek nad Dunajcem. Właściciele pensjonatów nie mają wątpliwości, że kraty w oknach celi odstraszą turystów.

Dzierżawcy Ośrodka Wczasowego "Stalownik", oferującego 200 miejsc dla kolonistów, już liczą straty. Tego sezonu turystycznego nie przekreślają, ale następny widzą w czarnych barwach. Twierdzą, że biura, z którymi współpracują, wykluczają skierowanie dzieci.
Pełni obaw są też drobni przedsiębiorcy wynajmujący kwatery dla turystów.

- Więzienie nie zrobi dobrej reklamy Bartkowej - zauważa Agata Nowobilska, oferująca w sezonie turystom dziewięć domków nad jeziorem. Dziwi się, jak można było wpaść na pomysł otwarcia więzienia w tak pięknej okolicy. Społeczny sprzeciw tak się nasilił, że w środę do Gródka nad Dunajcem przyjechał major Bogusław Kawończyk, dyrektor Zakładu Karnego w Nowym Sączu. Przekonywał radnych i właścicieli pensjonatów, że na uruchomieniu półotwartego oddziału sądeckiego więzienia gmina może tylko zyskać.

Kierowani tam osadzeni mają nieodpłatnie sprzątać brzegi i podejmować inne prace interwencyjne. Nie ma mowy o zagrożeniu, bo będą wybierani z grona więźniów, którzy trafili za kratki po raz pierwszy, na przykład za jazdę po pijanemu czy niepłacenie alimentów.
- Przez ostatnich 30 lat więźniowie stale pracowali w Bartkowej - przypomina mjr Kawończyk. - Ośrodek "Stalownik" został wzniesiony między innymi ich rękami. I jakoś nikt nikomu krzywdy nie zrobił.

- Problem w tym, że to było kilkanaście osób, a nie blisko dwustu skazanych - zauważa radny Janusz Jurkowski. Ubolewa, że nikt nie konsultował z mieszkańcami pomysłu sprowadzenia więźniów nad jezioro. Decyzja o tym zapadła w Warszawie. 29 marca minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, szukając oszczędności w resorcie, postanowił zlikwidować Ośrodek Doskonalenia Kadry Służby Więziennej w Bartkowej. 27 zatrudnionych tam ludzi w obawie o swoje miejsca pracy interweniowało u sądeckiego posła PO Andrzeja Czerwińskiego. Ten zasugerował ministrowi przekształcenie likwidowanej placówki w oddział sądeckiego więzienia. Chciał w ten sposób rozwiązać jednocześnie problem przeludnienia więzienia i groźby zwolnień.

- Pracownicy ośrodka w Bartkowej zostaną zatrudnieni w nowej placówce - zapewnia mjr Kawończyk. - Ponieważ 171 osadzonych ma pilnować 55 osób, to utworzymy dodatkowe miejsca pracy. Personel placówki w Bartkowej zasilą funkcjonariusze służby więziennej z Nowego Sącza. Zakład karny już ogłosił nabór do pracy. Szuka 15 osób - od kwatermistrzostwa i strażników po wychowawców.

- Brzmi optymistycznie, ale turystów to raczej nie przekona - nie dowierza radny Zbigniew Ziółkowski. - Oni na samo hasło "więzienie" gotowi są spakować rzeczy i wyjechać znad jeziora. O ile w ogóle zdecydują się tutaj przyjechać, bo chyba nikt nie pokusił się o wyliczenie, jaki to będzie miało wpływ na ruch turystyczny.

- W Wadowicach więzienie stoi koło rynku, blisko domu papieża i jakoś nie odstrasza gości - ripostuje mjr Kawończyk.
I dodaje, że w Nowym Sączu jest podobnie. Zakład karny dla groźnych przestępców mieści się przy ul. Pijarskiej, nieopodal rynku.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska