- To trener niezwykle charyzmatyczny. Już jako piłkarz był znany ze swojej mentalności zwycięzcy. Styl gry jego drużyn stawia na dużą dyscyplinę taktyczną, zaangażowanie i pracowitość piłkarzy. Gra jego zespołów jest oparta na dużej intensywności. Liczymy na to, że podobnie będzie w Lechu - przyznaje wiceprezes "Kolejorza" Piotr Rutkowski.
- Od kilku tygodni wiedziałem o zainteresowaniu Lecha Poznań moją osobą. Wiem, co działo się w tym klubie w ostatnich latach, a w zeszłym sezonie oglądałem mecz Lecha z Fiorentiną w Lidze Europy - stwierdził Nenad Bjelica podczas konferencji prasowej. - Wymagam od piłkarzy ogromnego zaangażowania. Mają poważnie podchodzić do pracy, którą wykonują. Chcę, żeby po każdym meczu, nieważne czy wygranym czy przegranym, schodzili z boiska z podniesioną głową - dodał nowy szkoleniowiec Lecha Poznań. - Z takimi piłkarzami Lech Poznań powinien grać o miejsce w pierwszej trójce. Będę się starał uzyskać z tym zespołem maksimum - zapewnił Bjelica.
Funkcję asystentów Chorwata będą pełnić Rene Poms i dr Martin Mayer. W sztabie Lecha pozostaną natomiast Andrzej Dawidziuk (trener bramkarzy), Andrzej Kasprzak (trener przygotowania fizycznego) oraz analitycy Jacek Terpiłowski i Marcin Wróbel.
Bjelica ma za sobą interesujące piłkarskie CV. Sporą część kariery spędził w hiszpańskich klubach: Albacete, Betisie Sewilla i Las Palmas Palmas. Występował także w niemieckim 1. FC Kaiserslautern.
Chorwat pracę w roli szkoleniowca rozpoczął w austriackim FC Kaernten. Następnie prowadził Wolsfberger AC, awansując z nim do austriackiej ekstraklasy. Sukces Bjelicy z Wolfsbergerem, z którym wywalczył awans do eliminacji Ligi Europy, zwrócił uwagę szefów Austrii Wiedeń. W 2013 roku Chorwat z wiedeńskim klubem pomyślnie przeszedł kwalifikacje do Champions League. W lutym kolejnego roku podziękowano mu jednak za współpracę. Ostatnio Bjelica pracował w Serie B w Spezii Calcio. 45-letni trener od listopada 2015 pozostawał bez zatrudnienia.
Najdroższe transfery z Ekstraklasy: Kapustka wyprzedził wszystkich [TOP10]
