Ok. 3 rano w Królowej Górnej koło Nowego Sącza wybuchł pożar. Mimo szybkiej akcji strażaków spłonął cały dach. Trójka mieszkańców,w tym niepełnosprawny mężczyzna zdołali się uratować. Rodzina Witków została bez dachu nad głową. Ich maleński domek przestał istnieć. to co zostało trzeba rozebrać.
teraz pewnie bedzie apel o pomoc,byłem zdania by pomagac,tak mnie zreszta nauczono,lecz teraz kiedy sam potrzebuje pomocy nikt mi ręki z pomoca nie poda więc wten sposób życie uczy mnie by nie pomagac skoro mi nikt nie pomoże