Dorota Gardias poinformowała o decyzji OPZZPiP na swoim profilu na Twitterze. Spór zbiorowy będzie dotyczyć stawek płaconych pielęgniarkom:
Związek już wcześniej wezwał do premiera do „natychmiastowego opublikowania w Dzienniku Ustaw ustawy z dnia 28-10-2020 roku o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19”. Ustawa ta gwarantuje 100 procent dodatku covidowego.
„Wszyscy pracownicy zatrudnieni w podmiotach leczniczych, którzy uczestniczą w wykonywaniu świadczeń zdrowotnych osobom chorym na COVID-19 lub osobom z podejrzeniem zakażenia wirusem SARS-CoV-2 z niecierpliwością czekają na wejście w życie zagwarantowanych ustawą dodatków miesięcznych do wynagrodzenia w kwocie 100% ich miesięcznych wynagrodzeń” – można było przeczytać we wpisie zamieszczonym przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
Już wczoraj przewodnicząca OZZPiP Krystyna Potok informowała o krytycznej sytuacji, w jakiej znajdują się pielęgniarki. - Sytuacja jest krytyczna. W pierwszych dwóch tygodniach miesiąca listopada zmarło więcej pielęgniarek, niż w pierwszej połowie roku, w której trwała epidemia – mówiła w oświadczeniu przewodnicząca. - Zarząd krajowy na posiedzeniu 9 listopada podjął decyzję i jednogłośną uchwałę o podjęciu przygotowań do wszczęcia sporów zbiorowych w skali ogólnopolskiej. Jeśli będzie konieczność, o podjęciu decyzji o strajku generalnym. Uważamy, że jest to konieczne. Ignorowanie środowiska zawodowego pielęgniarek i położnych w tej chwili staje się coraz częstsze – dodała.
