Ojca dyrektora, znanego z kontrowersyjnych wypowiedzi, zaprosiło Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się”. Będzie uczestniczył w uroczystościach odpustowych w sanktuarium (18-22 października). Odprawi mszę 22 października, podczas głównych uroczystości, o godz. 12.
- Do wzięcia udziału w Eucharystii w szczególny sposób zachęcamy słuchaczy rozgłośni radiowej i widzów Telewizji Trwam - mówi rzecznik sanktuarium Piotr Sionko.
Jesteśmy otwarci
Jak podkreśla Sionko, zaproszenie wyszło od sanktuarium.- Napisaliśmy do ojca Rydzyka, po konsultacji z kardynałem Dziwiszem i za jego akceptacją - tłumaczy. Skąd nagle ten pomysł, skoro o. Rydzyk nigdy się tam oficjalnie nie pojawiał?
- No właśnie dlatego. Pomyśleliśmy też, żeby przyciągnąć odbiorców Radia Maryja i Telewizji Trwam. Jesteśmy otwarci na wszystkich wiernych, bez względu na to skąd są - zapewnia Piotr Sionko.
Tadeusz Rydzyk został zaproszony formalnie, droga listową. Zgodził się od razu.
Sprawa jest interesująca, bo to właśnie w Łagiewnikach, gdzie mieści się sanktuariumJP II i Miłosierdzia Bożego, ukuło się określenie „Kościoła łagiewnickiego” - otwartego, związanego z kard. Dziwiszem, w opozycji do ksenofobicznego, tradycjonalistycznego „Kościoła toruńskiego” o. Rydzyka.
To określenie, mimo że kard. Dziwisz unikał go jak ognia, na jakiś czas przylgnęło do podziałów w Kościele. A metropolicie krakowskiemu zdarzało się na forum episkopatu ostro krytykować niektóre działania i wypowiedzi ojca Rydzyka.
Jednak topór wojenny został zakopany, i to już jakiś czas temu. W listopadzie 2014 roku kard. Dziwisz pojechał do Torunia na 23. urodziny Radia Maryja. Zaprosił go właśnie o. Rydzyk. I choć komentatorzy krytykowali tę decyzję i obawiali się, że toruński duchowny wykorzysta wizytę Dziwisza do własnych celów, metropolita krakowski konsekwentnie podąża tą drogą.
- Chcemy łączyć, nie dzielić - deklaruje Piotr Sionko.
Sprawa polityczna?
Nie jest potwierdzone, czy o. Rydzyk spotka się z kard. Dziwiszem (z rzecznikiem kardynała nie udało nam się wczoraj skontaktować). Ale to metropolita jest gospodarzem miejsca, sanktuarium Jana Pawła II.
Oceny tego zdarzenia są różne. Adam Szostkiewicz, publicysta „Polityki”: - Fakt, że to dzieje się przed wyborami, nie pozostawia wątpliwości, że to czysto polityczna sprawa. Widać, że Kościół czuje wygraną PiS w wyborach. A Kościół lubi być w dobrych układach z władzą. To smutne i symboliczne, że właśnie Kraków skłania się ku tamtej stronie, reprezentowanej przez o. Rydzyka. Tej, która nadaje ton w polskim Kościele - ocenia publicysta.
- Dla mnie to zupełnie normalny gest, więc ani przedwyborcza gra, ani element pojednania. Ojciec Rydzyk to jeden z ważnych hierarchów, a przed Światowymi Dniami Młodzieży wszystkie siły, łącznie z Radiem Maryja, powinny być skupione - ripostuje Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej.