- Mój dziadek mówił mi, gdy byłam małą dziewczynką i co wieczór modliłam się z nim do ojca Papczyńskiego: Ja nie doczekam tych czasów, ale ty będziesz świadkiem jego kanonizacji - opowiada ze łzami w oczach 68-letnia Janina Lorczyk z Podegrodzia, gdzie urodził się przyszły święty.
Dziś Stolica Apostolska podała datę jego kanonizacji. Odbędzie się w Watykanie 5 czerwca. W styczniu tego roku papież Franciszek uznał cud uzdrowienia przypisywany jego wstawiennictwu. Dotyczy on uzdrowienia ciężarnej kobiety, u której stwierdzono obumarcie płodu. Dziecko urodziło się zdrowe.
- Matka Papczyńskiego, będąc z nim w ciąży cudem ocalała przepływając łodzią przez Dunajec. Zerwała się gwałtowna burza. Wtedy miała ofiarować swoje dziecko w łonie Matce Najświętszej - opowiada Lorczyk. Wierni czczą więc ojca Papczyńskiego jako patrona dzieci poczętych i obrońców życia. Jest także uznawany za ojca ubogich, bo pomagała biednym i apostoła trzeźwości.