-Na trawie w północno-zachodnim krańcu cmentarza, ludzie zapalali znicze, choć nie ma tam śladu, że kiedyś były groby. Obserwowaliśmy, gdzie kładą światełka i na tych miejscach zrobiliśmy kopczyki z ziemi i zaznaczyliśmy je krzyżami, by pamięć o zmarłych nie zniknęła i by nikt nie deptał ich grobów - mówi Ryszard Kowal, harcmistrz z Olkusza.
Olkuscy harcerze mają siedzibę tuż za murem starego rzymskokatolickiego i prawosławnego cmentarza, dlatego za jeden z celów obrali sobie dbanie o nekropolie. Odnawiają nagrobki, fundują tablice pamiątkowe.
- Tu leżą wszyscy najznamienitsi olkuszanie - zaznacza Ryszard Kowal.
Razem z Mieczysławem Karwińskim, także harcerzem i społecznikiem szperając w starych dokumentach i lokalizują groby zmarłych olkuszan, którzy przyczynili się do rozwoju miasta. Planują opisać każdą z najważniejszych mogił na specjalnej tabliczce informacyjnej.
W najbliższym czasie chcą odnowić ścieżki i alejki, wykładając je kamieniem.