https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz: chcą progów zwalniających. Gmina mówi - tak, ale za 4 lata

Małgorzata Gleń
44 mieszkańców ulicy Parcze w Olkuszu podpisało się pod petycją o progi zwalniające
44 mieszkańców ulicy Parcze w Olkuszu podpisało się pod petycją o progi zwalniające Małgorzata Gleń
Mieszkańcy ul. Parcze w Olku-szu od ponad roku proszą, by gmina zrobiła progi zwalniające, bo pędzące samochody zagrażają ich bezpieczeństwu. Pod petycją podpisali się mieszkańcy wszystkich domów, w sumie 44 osoby.

- Urzędnicy nawet nam nie odpisali. Lekceważą nasze potrzeby - oburza się Jan Gajer, lokalny społecznik.
Rodzice boją się o dzieci.

- Teraz jeszcze zaczyna się rok szkolny - mówi Iwona Kowalska, mama dwóch dziewczynek, 6- i 9 - latki. Ta starsza do szkoły mogłaby chodzić sama. - Ale jej nie puszczam, bo chwila nieuwagi i może dojść do nieszczęścia.

Wąska ul. Parcze łączy dwie drogi wojewódzkie. Z Olkusza do Klucz i Wolbromia. Jest też skrótem pomiędzy nimi.

- Rano i po południu jest tu olbrzymi ruch, a nawet nie ma chodnika - mówi Grażyna Wójcicka.
Artur Kocjan, naczelnik Wydziału Drogowego olkuskiego magistratu tłumaczy, że postulatów mieszkańców nie da się spełnić w najbliższym czasie.

- Ta droga szybko nie będzie miała nowego asfaltu, a na tak zniszczonym i popękanym nie da się założyć progów zwalniających - mówi Artur Kocjan.

Tłumaczy, że najpierw pod drogą muszą zrobione być wszystkie instalacje - wodociągowa oraz kanalizacyjna, by miasto ruszyło z remontem, a to może potrwać nawet cztery lata. Wtedy zostanie położony nowy asfalt i po jednej stronie ulicy zrobiony chodnik.

- Za cztery lata, to moja Ewcia dorośnie do przedszkola, i może pójdzie do niego po nowym chodniku. Ale ja mam jeszcze starszego Filipa, on do przedszkola idzie już w tym roku. Czy mam ryzykować życiem dziecka? - pyta jedna z mama Aneta Kocot.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mariusz Kocot
Bzdura,
ja się na pewno nie podpisywałem pod tą petycją więc jakim prawem piszecie że wszyscy?
Moim zdaniem jest to bezsensowna inwestycja, o bezpieczeństwo mają dbać rodzice i to oni są odpowiedzialni za dziecko.
Owszem droga Parcze łączy dwie drogi wojewódzkie, ale z tego powodu nie ma tu żadnego olbrzymiego ruchu, ba co godzinę przejeżdża dosłownie parę aut, praktycznie nie spotyka się tu samochodów z obcą rejestracją, chyba że ktoś pobłądzi.
Poza tym przy chwili nieuwagi na każdej drodze dojdzie do nieszczęścia.
I najważniejsze: pomysłodawca chce aby progi były zamontowane pod moim oknem? pytanie- dlaczego nie chce pod swoim?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska