- Odwołanie dyrektora Karcza podyktowane jest brakiem zaufania do pana dyrektora - wyjaśnia Jerzy Kwaśniewski.
Czytaj także: Olkusz zatwierdził budżet miejski
Marek Karcz "zapracował" na odwołanie kilkoma wpadkami drogowymi. W grudniu popękała droga powiatowa - al. Tysiąclecia, wyremontowana miesiąc wcześniej. Poza tym są olbrzymie opóźnienia przy modernizacji "zedermanki" - drogi powiatowej od Zedermana przez Olkusz do Bukowna. Prawdopodobnie nie zakończy się ona w terminie, co grozi utratą 800 tys. dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Planowane remonty dróg powiatowych w Bogucinie, Gorenicach i Olkuszu, na ul. Biema, opóźnią się, bo nie dotrzymano terminów wykonania projektów. Nie będzie też planowanego ronda na skrzyżowaniu al. Tysiąclecia i ul. Biema. Zostało co prawda zaprojektowane, ale bez wszelkich uzgodnień. Pracownicy Zarządu Dróg przegapili ten szczegół. Nadal nie wykupiono też działek potrzebnych pod budowę, choć miało się to zakończyć w zeszłym roku. Takich wpadek było więcej.
W tej chwili w Starostwie Powiatowym w Olkuszu trwa kontrola zlecona przez starostę zewnętrznej firmie, który ma ocenić pracę starostwa, kompetencje i obowiązki pracowników. - Da ona odpowiedź, jakie możemy poczynić kroki, by ograniczyć przerost zatrudnienia - wyjaśnia Jerzy Kwaśniewski. Wyniki znane będą w marcu.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pobił kobietę, dostał maczetą w pośladek i kolano