- Im szybciej pacjent z udarem trafi do szpitala, tym większe są szanse na jego wyleczenie. Dzięki nowemu oddziałowi będziemy to mogli robić na miejscu. Do tej pory nie było takiej możliwości i trzeba było odsyłać pacjentów do szpitali w Krakowie czy Dąbrowie Górniczej - podkreśla Tadeusz Pietkiewicz, ordynator neurologii.
Nowy oddział zajmie pomieszczenia dawnej kuchni szpitalnej. Na powierzchni około 500 metrów kwadratowych znajdzie się między innymi w pełni monitorowana sala z czterema łóżkami i specjalistycznym sprzętem. - Pielęgniarki przez całą dobę będą nadzorować stan pacjentów. Dzięki temu zwiększy się ich bezpieczeństwo - mówi Tadeusz Pietkiewicz.
Pacjenci mogą też liczyć na większy komfort. Wszystkie sale wyposażone zostaną w klimatyzację oraz osobne łazienki. - Zostaną urządzone w przyjaznym stylu. Będą kolorowe ściany, sprzęty, a nawet pościel - zwraca uwagę Pietkiewicz.
Obecnie oddział neurologiczny znajduje się kilkaset metrów od głównego budynku szpitala. Pacjentów trzeba karetkami dowozić na przykład na tomografię. Teraz wszystko będzie w jednym miejscu. Po sąsiedzku oddział ratunkowy, a obok pracownia tomograficzna. W starym budynku natomiast zostanie urządzony oddział rehabilitacji neurologicznej. - Dzięki temu zapewnimy pacjentom kompleksową opiekę - cieszy się ordynator.
Prace mają się zakończyć do końca marca. Przebudowa kosztować będzie około 2 mln zł.
Word Press Foto 2012 - Najlepsze zdjęcie prasowe 2012 r. [GALERIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+