Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz: wulgarny kierowca busa [WIDEO]

Magdalena Balicka
Historia Amadeusza Calika z Olkusza udowania, że kierowcy autobusów mimo skarg bywają bezkarni. 15-latek wsiadł do autobusu linii M na ul. Jana Pawła II w Olkuszu. Chciał dojechać do centrum. Kierowca nie sprzedał mu biletu, bo nastolatek dał "zbyt drobne pieniądze". Nakrzyczał na chłopaka zmuszając do wyjścia z pojazdu. Ten od razu poskarżył się w Związku Komunalnym Gmin "Komunikacja Międzygminna". Sytuacja powtórzyła się na drugi dzień. Amadeusz wsiadł do tego samego autobusu. Znów wyciagnął garść wyliczonych miedziaków. Tym razem mężczyzna za kierownicą rzucił w jego stronę stekiem przekleństw wyzywając nieletniego i grożąc, że jeszcze go popamięta. Już wiedział, że nastolatek złożył na niego skargę.

b]Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.[/b]

Chłopak przezornie nagrał awanturnika telefonem komórkowym. Filmik wraz z kolejną skargą zaniósł jeszcze tego samego dnia do związku komunikacyjnego. Choć minął miesiąc, nie dostał odpowiedzi.

Renata Calik, mama gimnazjalisty, przeglądając nagrany przez syna filmik z niedowierzaniem kręci głową. - Jak taki człowiek może pracować z ludźmi. Przecież klnie do dziecka - mówi. Gdyby jej syn dawał kierowcy banknot stuzłotowy, zrozumiałaby, że mógłby mieć problem z wydaniem reszty. Tymczasem przejazd "M-ką" na legitymację szkolną kosztuje 50 groszy. Amadeusz miał kilka pięciogroszówek. Reszta to były 10 i 20 groszówki.

- Przecież sprzedaż biletu to obowiązek kierowcy - grzmi kobieta. Podkreśla, że w Olkuszu prawie na każdą linię autobusową są bilety o innych nominałach. Poza tym najbliższy kiosk jest około pięćset metrów od przystanku.

Rodzice nastolatka są oburzeni, bo moimo dwóch interwencji w związku komunikacyjnym sprawa skargi nie drgnęła. Wojciech Gleń, przewodniczący Zwiazku, wyraźnie zbagatelizował interwencję Calików. - Chłopak robił sobie żarty z kierowcy. Dał mu garść drobnych, by się z niego pośmiać - twierdzi. Przyznaje, że widział filmik nagrany przez nastolatka i słyszał przekleństwa.
- "Rzucanie mięsem" to tylko sprawa kultury. W żadnym kodeksie nie ma na to parafrafu - broni kierowcy Wojciech Gleń.

Przyznaje przy tym, że skargi są rozpatrywane do dziesiątego dnia kolejnego miesiąca. Na pytanie, dlaczego skarga Calików nie została rozpatrzona skoro minął ponad miesiąc, przewodniczący związku nie potrafi odpowiedzieć. Zaznacza tylko, że od kilku dni w pojazdach rozwieszono informację, że kierowcy nie przyjmują nominałów niższych niż 10 groszy.

Olkuscy kierowcy autobusów za naganne zachowania mogą dostać karę w wysokości od 100 do 400 zł. Najwyższa kara jest nakładana tym, którzy nie zatrzymają się na przystanku lub ominą kurs. - Kary potrącamy operatorom (przewoźnikom) płacąc mniej za wozokilometr - tłumaczy Gleń.

Niezadowoleni z obsługi pasażerowie z powiatu chrzanowskiego mogą zgłaszać skargi bezpośrednio do związku komunikacyjnego lub do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Marek Dyszy, szef chrzanowskiego zwiazku wylicza, że skarg na kierowców jest miesięcznie co najmniej kilka.

- Każdą dokładnie sprawdzamy, przeprowadzając małe śledztwo, w którym pomagają kamery zamontowane w autobusach lub wywiad ze świadkami - wyznaje Marek Dyszy. Kary są słone. - Na przykład przyjazd na przystanek z opóźnieniem kosztuje kierowcę sto złotych. Nieegzekwowanie od pasażerów wchodzenia pierwszymi drzwiami nawet 500 złotych - wylicza szef chrzanowskiego ZK KM.

O ile kierowców autobusów rozlicza z niewłaściwego zachowania sam przewoźnik, o tyle busiarzom za łamanie regulaminu zezwolenie na przewożenie osób może odebrać starosta lub w przypadku chrzanowskiego związku komunikacyjnego, burmistrz Chrzanowa. Ryszard Leśniak z wydziału komunikacji chrzanowskiego starostwa zdradza, że ostatnio odebrano koncesję na wniosek ITD. Kierowca nie zapłacił nałożonej przez inspektorów kary. Przewoźnikom jeżdżącym na trasie do Krakowa zezwolenia wydaje i odbiera urząd marszałkowski. W tym roku cofnął je aż 20 kierowcom busów. Nałożył także 34 kary na łączną kwotę 68,5 tys. zł, głównie za nieprzestrzeganie rozkładu jazdy oraz zatrzymywanie się w miesjcach niedozwolonych.

Gdzie ze skargą na kierowcę

Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego mogą składać zażalenia na kierowców autobusów do Zwiazku Komunalnego "Komunikacja Miedzygminna" w Chrzanowie osobiście w siedzibie przy ul. Oświęcimskiej 9. Można też zadzwonić pod numer tel. 32 627 61 38 lub wysłać e-mail na adres [email protected]. Skargi zarówno na kierowców autobusów, jak i minibusów przyjmuje także Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie przy ul. Ks. Skorupki 3, tel. 32 625 00 00 , adres e-mail: [email protected].

Jeśli pasażer ma wątpliwości co do stanu technicznego pojazdu lub chce zgłosić, że autobus jest przepełniony, może powiadomić Inspekcję Transportu Drogowego dzwoniąc do Chrzanowa pod numer 32 624 62 9 lub do Krakowa tel. 12 416 51 20.
Olkuszanie mogą się żalić natomiast w Zwiazku Komunikacyjnym przy al. 1000-lecia 2C w Olkuszu, tel. 32 641 39 14.

Jesienny śnieg spadł w Małopolsce - zobacz zdjęcia nadesłane przez Internautów. Przysyłajcie zdjęcia oraz informacje adres [email protected].

Pożar w Bielanach, spłonęło 19 samochodów [ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska