Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opaska na rękę może się okazać przedmiotem na wagę zdrowia i życia. Dlatego warto ją mieć

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Fot. Katarzyna Hołuj
Już prawie 100 mieszkańców powiatu korzysta z opaski na rękę, za pomocą której można wezwać pomoc. To szczególnie ważne w przypadku osób mieszkających samotnie.

WIDEO: Krótki wywiad

Społeczeństwo się starzeje i odsetek osób w wieku seniorskim będzie się zwiększał. Dlatego tak ważną sprawą jest zorganizowanie im czasu i opieki.

Niedawno pisaliśmy o Dziennym Domu Opieki Senior+, który ma powstać w Myślenicach i do którego rozpoczęła się już rekrutacja. W tym domu seniorzy będą mogli przebywać osiem godzin (lub krócej, w zależności od potrzeb) dziennie, mając tam zapewnioną opiekę i udział w różnorodnych zajęciach. To oferta dla osób w wieku 60 plus, nieaktywnych zawodowo, ale samodzielnych.

Inną ofertą, już nie samorządu gminnego, ale wojewódzkiego jest projekt Małopolski Tele-Anioł. Ten projekt adresowany jest do osób niesamodzielnych, które z racji choroby, niepełnosprawności albo zaawansowanego wieku nie są w stanie same poradzić sobie z czynnościami takimi jak np. posprzątanie domu, zrobienie zakupów lub przygotowanie posiłku.

Oferuje on dwa różne rodzaje wsparcia, bo teleopiekę (za pośrednictwem bezpłatnej opaski bezpieczeństwa, którą nosi się na ręce jak zegarek) oraz usługi opiekuńcze lub sąsiedzkie.

Innowacyjność projektu Małopolski Tele-Anioł polega w dużej mierze właśnie na wyposażaniu jego beneficjentów we wspomniane opaski, które posiadają wbudowany czujnik tętna, detektor upadku, lokalizator GPS oraz co najistotniejsze mają przycisk SOS, za pomocą którego można wezwać pomoc w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia. Można również uzyskać wsparcie od asystentów teleopieki i psychologów.

W powiecie myślenickim z takiej opaski korzysta już prawie 100 osób. Największa grupa to mieszkańcy gminy Raciechowice, ale opaski noszą też mieszkańcy gmin. Myślenice, Wiśniowa i Pcim.

Ostatnio do projektu zgłosił się Bolesław Pajka, radny i członek zarządu powiatu myślenickiego. Na spotkaniu, jakie odbyło się w Myślenicach, poświęconym właśnie projektowi Tele-Anioł, opowiedział o swoim niedawnym doświadczeniu, jakim była utrata przytomności podczas pracy w polu. Był wtedy sam i tylko przytomności żony, zawdzięcza to, że żyje, bowiem kobieta niepokojąc się tym, że mąż długo nie wraca wyszła sprawdzić, co się z nim dzieje. Jak się okazało był to zawał i szybka interwencja lekarska uratowała mu życie.

- To mnie skłoniło do przystąpienia do projektu, co więcej będę do tego zachęcał także innych - mówi Bolesław Pajka.

Żeby się zgłosić, należy wypełnić formularz pobrany wczesniej ze strony Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego (www.malopolska.pl/teleaniol/rekrutacja), bezpośrednio z tego Urzędu lub na miejscu w Myślenicach - z Ośrodka Interwencji Kryzysowej. W tym ostatnim można też uzyskać pomoc przy jego wypełnieniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Opaska na rękę może się okazać przedmiotem na wagę zdrowia i życia. Dlatego warto ją mieć - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska