"Autentyczność" to hasło przyświecające tegorocznej edycji Festiwalu Conrada, o autentyczności mówiła także Olga Tokarczuk podczas spotkania z czytelnikami, dla którego okazją było także dziesięciolecie wydania "Ksiąg Jakubowych".
Choć autorka "Emuzjona" nie jest rzadkim gościem w Krakowie, za każdym razem podczas spotkań z pisarką sala wypełniona jest po brzegi. Z pewnością działa magia Nobla, choć przyznać trzeba, że i przed tym największym literackim laurem, Olga Tokarczuk nie mogła narzekać na brak zainteresowania czytelników. Długie kolejki po autograf, niekończące się rozmowy dziś poddane rygorom i tak wydają się nie mieć końca. Wypełniona czytelnikami widownia krakowskiej opery przysłuchiwała się rozmowie o autentyczności.
"Rozmowę o autentyczności z pisarką, której królestwem jest to, co niedosłowne, domena symbolu i mitu? Oczywiście - na splot tych domen wskazują przecież już starożytne maksymy, od gnothi seauton (poznaj siebie samego) w delfickiej świątyni po tat tvam asi (ty jesteś owym) w Upaniszadach. W mitach drogą do mądrości bywa zagadka; spróbujmy zastanowić się nad wymiarami autentyczności wspólnie z autorką, która przypomina o tym, jaką zagadką jest człowiek i świat" - zapowiadał spotkanie Conrad Festiwal.
Poprzedniego dnia noblistkę można było spotkać także na Targach Książki.
