https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opozycja w Tarnowie zagrała śmieciami. Czy przejdzie obniżka opłat?

Andrzej Skórka
Pięcioosobowa rodzina Michała Potocznego powinna dzięki obniżce oszczędzić miesięcznie na śmieciach 9 złotych
Pięcioosobowa rodzina Michała Potocznego powinna dzięki obniżce oszczędzić miesięcznie na śmieciach 9 złotych Michał Gąciarz
Mieszkańcy Tarnowa powinni mniej płacić za odbiór śmieci - stwierdziła opozycja w radzie i przeforsowała zmniejszenie dotychczasowej stawki. To jej kolejna zwycięska potyczka z rządzącą samodzielnie w Tarnowie od dwóch miesięcy Platformą Obywatelską. Czy obniżka wejdzie w życie 1 lipca? Okaże się, kiedy Regionalna Izba Obrachunkowa oceni uchwałę pod kątem prawnym.

Śmieciowa ofensywa opozycji ruszyła kilka tygodni temu. Wtedy jednak ekipa p.o. prezydenta Henryka Słomki-Narożańskiego znalazła kruczek prawny, który uniemożliwił wprowadzenie śmieciowego tematu do programu marcowej sesji. Poszło o termin przygotowania opinii prawnej na temat inicjatywy radnych "Tarnowian", PiS i Solidarnej Polski.
W ostatni czwartek przeszkód w przeprowadzeniu głosowania już nie było. Większością (15 głosów, bo do inicjatorów dołączyli jeszcze radni SLD) rada obniżyła stawkę za odbiór odpadów segregowanych z obecnych 9,9 zł miesięcznie za osobę do 8,5 zł.
- Gdybyśmy mieli ceny nawet na poziomie 30 zł, to system i tak by wchłonął pieniądze. Obniżając stawkę zmuszamy miasto do myślenia o tym, by system gospodarki śmieciowej bilansował się z opłat. To nie jest nierealne - podkreśla Tadeusz Mazur, szef klubu "Tarnowianie".

- Wysyłam uchwałę do Regionalnej Izby Obrachunkowej z prośbą o sprawdzenie zgodności z prawem - zapowiada z kolei p.o. prezydenta Henryk Słomka-Narożański. Kwestionuje w niej formalne błędy redakcyjne, zarzuca rozbieżność z ustawą o gospodarowaniu odpadami. - Zgodnie z prawem system gospodarki śmieciowej musi bilansować się z wpłat od wytwarzających śmieci. W przypadku nowej stawki strata w systemie wyniesie około 1,3 miliona złotych - dodaje Słomka-Narożański. - Skąd je wziąć? W uchwale tego nie zapisano, w budżecie tych pieniędzy nie ma.

O dziwo, radni PO nie podnieśli rąk przeciwko obniżce. Woleli wstrzymać się od głosu. - Ta uchwała może być wynikiem hucpy politycznej, która ma miejsce w Tarnowie, a na pewno jest próbą przypodobania się wyborcom - komentuje Małgorzata Mękal (PO). - Z przyjemnością wrócimy do tematu, jeśli obniżka będzie miała pokrycie w rachunku ekonomicznym i podniesiemy rękę "za".

- To żadna kiełbasa wyborcza. Obniżenia ceny domagałem się jeszcze w połowie zeszłego roku. Jak widać, większość jest teraz podobnego zdania - przekonuje radny Mazur.

Śmieciowa inicjatywa opozycji skazana była na powodzenie
Na zaledwie pół roku przed wyborami torpedować pomysłu na ulżenie doli mieszkańców zwyczajnie nie wypada. Dowodem zachowanie radnych PO, którzy woleli wstrzymać się od głosu, niż swojego p.o. prezydenta. Ba, opozycji udało się dodatkowo ustawić Henryka Słomkę-Narożańskiego na pozycji tego, który chętnie zablokuje korzystny dla mieszkańców Tarnowa pomysł. Bo to on głośno teraz mówi, że liczy na uchylenie uchwały przez RIO. A jeśli obniżka stanie się faktem, będzie jeszcze musiał prosić opozycję o zgodę na przesunięcia w budżecie, które śmieciowy deficyt pozwolą zlikwidować.
Tymczasem efekt ekonomiczny decyzji rady dla przeciętnego Kowalskiego będzie symboliczny. Więc chodzi wyłącznie o polityczkę.


Napisz do autora:

[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
Podobno w ramach Wielkiego Tygodnia radni przegłosują uchwałę o uznaniu Ryszarda za niewinnego. W Tarnowie można wszystko!
e
edi
myślisz że tylko edi ma takie poglądy jak Jan. Takich w Tarnowie jest wielu a ja, solidaryzuje się z Janem
J
Józef
Do niedawna w tych komentarzach na zastępcę prezydenta szczuł jakiś jan, teraz robi to edi, ciekawe czy to ta sama osoba?
d
do edi
15 tysięcy na tarnowskie warunki to nie masz źle..a heniu tylko do października
e
edi
oczywiście, można wojować z radnymi o ceny śmieci tak jak to robi HSN jeśli wraz z żoną rocznie posiada się dochód ok 300tyś zł. Co mają powiedzieć ci którzy rocznego dochodu na 5cio osobową rodzinę maja dochody 15tyś zł. Dla nich każda złotówka jest cenna a 7 zł miesięcznie to 84 zł rocznie za które można kupić lekarstw czy parę butów dla dzieci. Nie wolno kpić z tych 1,4zł gdy się jest sytym. Kiedyś może się trafić że sytemu braknie złotówka i skończy się jego życiowa hossa a będzie tylko bessa.
n
nauczcie sie liczyc
5*1,40 = 7
e
edi
symboliczności można szukać w każdej cenie bo patrząc na to że gdybyśmy popatrzyli na cenę np 25zł od osoby miesięcznie, to też można nazwać cenę symboliczną ale przy 6cio osobowej rodzinie to już nie jest symboliczne. Należy pamiętać że słomka chciał wprowadzić cenę 16zł od osoby. Wracając do dyskusji na sesji r.m. usłyszeliśmy, że są w Małopolsce gminy, gdzie cena od 6cio osobowej i większej rodziny,za odbiór śmieci wynosi 30zł. Jakoś te gminy dają sobie radę. To nieudolność HSN i jego ludzi powoduje to, że 8,50 to za mało. Wykazano też że zła polityka cenowa spowodowała odpływ dostawców śmieci na inne wysypisko, co spowodowało zwiększenie kosztów stałych w przeliczeniu na jednostkę. Obecnie 80% śmieci tych które dawniej trafiały na nasze wysypisko, trafia na prywatne, na terenie miasta i im się opłaca po niższych cenach. Nie tylko im się opłaca lecz mają wysokie dochody. Może celowo zawyżono koszty na naszym wysypisku aby wysypisko prywatne miało zyski i obroty. Wiem że prezesem w tamtej, prywatnej spółce był kolega partyjny HSN, ojciec radnej PO. Prawdą jest też że 16 gmin które dostarczają śmieci na nasze wysypisko nie współfinansuje jego utrzymania. HSN zaskarżając uchwałę występuje przeciw mieszkańcom !
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska