Drugi w historii Nowego Sącza pokłon Trzech Króli zgromadził w poniedziałek tłumy mieszkańców na Rynku. Zeszli się tu w trzech korowodach prowadzonych przez króli (Krzysztofa Repetowskiego, Krzysztofa Witowskiego i Tomasza Kmaka) jadących konno od plant z Maślanego Rynku i spod zamku.
W szopce pod ratuszem czekała na nich święta rodzina (Michał i Agnieszka Marczyk z 8-miesięcznym synkiem Filipem Żeleźnikowej Wielkiej. Stamtąd od Jana Cieślika były też żywe zwierzęta. Uczniowie z Zespołu Szkół Ekonomicznych wraz z młodzieżą z kilku parafii śpiewali kolędy. Między innymi pastorałkę sądecką Jerzego Masiora i Alka Porzucka. Inscenizacja była dziełem Barbary Porzucek.
A GDZIE BYL YNTYLYGENTNY KOKOT, NIE ZROBIL W SZOPCE KUKURYKU
W
WACEK
A GDZIE BYL YNTYLYGENTNY KOKOT, NIE ZROBIL W SZOPCE KUKURYKU
g
gość
poprawka: o młodzierzy z 1 LO nic nie napisano
g
gość
Ale o młodzieży z 1 Liceum Ogólnokształcącego im.Jana Długosza. Trzeba napisać iż młodzi zrobili około 600 koron, a także bardzo zaangażowali się w organizację pochodu