WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
Komisja Oscarowa powołana przez dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Radosława Śmigulskiego pod kierownictwem producentki Ewy Puszczyńskiej zdecydowała wczoraj, że polskim kandydatem do Oscara w 2020 roku w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy (do niedawna najlepszy film nieanglojęzyczny) zostało „Boże Ciało” w reżyserii Jana Komasy.
- Jest to dla mnie i dla całego zespołu ogromne wyróżnienie. To kameralny film, którego entuzjastyczny odbiór na całym świecie nas zaskoczył i przerósł nasze oczekiwania. Mam nadzieję, że ta niezwykła historia zyska teraz więcej możliwości, by dotrzeć do większej ilości widzów na świecie – mówi reżyser.
Wybranie „Bożego Ciała” przez polską Komisję Oscarową to kolejny sukces obrazu, którego światowa premiera odbyła się kilka dni temu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, gdzie otrzymał on aż dwie nagrody: Europa Cinemas Label i Inclusive Award Edipo Re.
Już po tym pokazie międzynarodową karierą polskiej produkcji wróżyły tak prestiżowe media, jak „Hollywood Reporter” czy „Screen Daily”. Amerykańska premiera „Bożego Ciała” miała miejsce w tym tygodniu na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w sekcji Contemporary World Cinema. Obraz Jana Komasy będzie pokazywany także na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Busan w Korei Południowej.
- To zaszczyt reprezentować Polskę w oscarowym wyścigu, zwłaszcza, że w tym roku powstało kilka naprawdę wybitnych filmów i to rękami uznanych mistrzów kina. Wydaje mi się, że „Boże Ciało” to jednak bardzo świeże i spełnione dzieło – z jednej strony artystycznie, a z drugiej strony przemawiające silnymi emocjami do masowego widza - podkreśla Leszek Bodzak, producent filmu.
„Boże Ciało” to historia dwudziestoletniego Daniela, który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i marzy, żeby zostać księdzem. Kiedy po kilku latach odsiadki zostaje zwolniony, a następnie skierowany do pracy w zakładzie stolarskim, trafia do kościoła w małym miasteczku, gdzie zaprzyjaźnia się z miejscowym proboszczem. Pod jego nieobecność chłopak zaczyna udawać księdza i pełnić posługę kapłańską.
Główną rolę w „Bożym Ciele” zagrał Bartosz Bielenia, który do niedawna był członkiem zespołu Starego Teatru w Krakowie. „Trzyma w napięciu, intryguje. Doskonały Bartosz Bielenia” - napisał magazyn „Cinema Scope”.
„Boże Ciało” trafi do polskich kin 11 października.
