Osiem lat temu tłumy krakowian i turystów gromadziły się na Błoniach. Było słońce, piwo, wielkie emocje, radość i łzy. Powód? Mistrzostwa Europy w piłce nożnej oglądane w strefie kibica na wielkim telebimie. Zagraniczni piłkarze również byli w mieście, ale tylko trenowali na krakowskich stadionach. Kraków chciał być miastem organizatorem turnieju, ale... ponoć nas wykiwano. Stadion na Euro mamy - Wisły Kraków - ale obiekt Euro nie widział.
FLESZ - Niezdrowe produkty wciąż polecane jako korzystne
Były też wielkie kolejki po bilety na treningi reprezentacji Włoch, Anglii i Holandii. O mały włos kibice nie roznieśli kas na strzępy. Było ciepłe przywitanie piłkarzy na lotnisku w Balicach. Pamiętacie jak słonica z krakowskiego zoo typowała wyniki, a Kibice oblegali Rynek Główny, knajpy i restauracje.
8 czerwca 2012 turniej rozpoczął mecz otwarcia na Stadionie Narodowym w Warszawie, w którym Polska zremisowała z Grecją, a faza grupowa zakończyła się 19 czerwca. Ćwierćfinały zostały rozegrane od 21 do 24 czerwca, a półfinały 27 i 28 czerwca. Finał Mistrzostw odbył się 1 lipca 2012 na Stadionie Olimpijskim w Kijowie.