https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o okrutne zabójstwo ma wyrok, ale za fałszywe zeznania

Artur Drożdżak
Oskarżony o okrutne zabójstwo ma wyrok, ale na razie tylko za fałszywe zeznania
Oskarżony o okrutne zabójstwo ma wyrok, ale na razie tylko za fałszywe zeznania anna kaczmarz
Rok więzienia za składanie fałszywych zeznań - taki wyrok usłyszał przed rzeszowskim sądem Robert J. oskarżony, który w Krakowie odpowiada za zabójstwo w 1998 r. studentki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Teraz jak podaje Onet mężczyzna ma wyrok w innej sprawie. W areszcie pozostaje już od pięciu lat.

FLESZ - Amerykańskie reaktory atomowe w Polsce

od 16 lat

Wyrok rzeszowskiego sądu dotyczy oskarżeń, które mężczyzna kierował pod adresem strażników więziennych. Twierdził, że mundurowi znęcają się nad nim psychicznie. Jego słowa nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym, a sąd uznał, że mężczyzna nie mówił prawdy.

Proces rozpoczął się we wrześniu 2020 r. Robert J. zarzucał strażnikom więziennym z Zakładu Karnego w Rzeszowie, że od października 2017 r. do stycznia 2018 r. znieważali go i znęcali się nad nim psychicznie. Mężczyzna twierdził, że był wyzywany i przekonywał, że strażnicy kazali mu wykonywać szereg czynności, które były nieuzasadnione. Chodzi m.in. o rzekome nakazywanie wstawania z łóżka czy grożenie użyciem siły fizycznej.

O rzekomym złym traktowaniu w Zakładzie Karnym Robert J. opowiedział podczas jednego z przesłuchań w 2018 r. Zdaniem mężczyzny wszystko to miało na celu spowodowanie, aby przyznał się do oskórowania krakowskiej studentki Katarzyny Z. Niejawny proces w tej sprawie trwa obecnie przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Robert J. nie przyznaje się do zabójstwa Akta sprawy liczą ponad 490 tomów w części jawnej i kolejne są niejawne. Sam akt oskarżenia to 789 stron.

Prokuratura kilka razy umarzała postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy zbrodni, aż w końcu jesienią 2017 r. do celi trafił mieszkaniec Krakowa Robert J. W śledztwie Robert J. zaprzeczał zarzutom i nie przyznawał się do winy. Przekonywał, że nie znał Katarzyny Z.

Śledczy powołali toku śledztwa wielu ekspertów, którzy pisali fachowe opinie. Sięgnięto choćby do zagranicznych specjalistów z Hiszpanii i Portugalii, którzy wypowiedzieli się na temat tortur zadanych ofierze. Także specjaliści z amerykańskiego FBI wspierali pomocą policjantów z krakowskiego Archiwum X, którzy badali sprawę „skóry”.

Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
Xd.musiał podpaść mocno.Jesli nie bezpośrednio mafi prawno-bankowej a to macki od ustawodostwa po liche i z powrotem po ...władzy wykonawczej,to moze stanąl na drodze prania środków, które powyzsza mafia uzyskuje ,czyli na ...rynku nieruchomości.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska