Decyzja Wód Polskich była już ostatnią z cząstkowych decyzji, które są niezbędne do wydania decyzji środowiskowej. - Czekaliśmy długo ponieważ trzykrotnie trzeba było uzupełniać dokumentację. Ale udało się zakończyć to sukcesem. Teraz dokumenty trafią do RDOŚ-u, a ta uruchomi konsultacje społeczne - poinformował w rozmowie z „Gazetą Krakowską” poseł Patryk Wicher.
Wiadomo, że konsultacje potrwają 30 dni. Mieszkańcy będą mogli wtedy zgłaszać swoje uwagi, a potem w zależności od ilości złożonych uwag zostaną one rozpatrzone i na ich bazie wydana zostanie decyzja środowiskowa.
- Ona otworzy całą procedurę. Optymistycznie jej wydanie to prawdopodobnie październik, a jeśli będą jakieś trudności to być może listopad. Uwagi mieszkańców pewnie się pojawią, ale mamy nadzieję, że nie przeszkodzą w tej inwestycji. Cieszymy się, że jeden z problemów zniknął, bo jest zgoda na wybudowanie tunelu pod Justem - dodaje Wicher.
Kiedy jest szansa, że przejedziemy nową trasą? Zgodnie z optymistycznym założeniem „sądeczanka” ma być gotowa w 2028 roku, a początkiem 2029 droga ma być przejezdna. Rozliczenie inwestycji potrwa zaś do 2033. Na ten cel zabezpieczono 2,5 mld złotych, a koszt budowy szacowany jest na 3 mld złotych.
Zadowolenia z postępów w kwestii budowy trasy nie kryje również poseł Jan Duda. - Cieszę się, że praca Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwiązywania Problemów Komunikacyjnych w którym pracujemy wraz z posłem Arkadiuszem Mularczykiem przynosi pozytywne efekty - przyznaje.
„Sądeczanka” będzie drogą klasy GP (główną, ruchu przyspieszonego), z dwoma jezdniami po dwa pasy ruchu, o długości około 50 km (w zależności od korytarza, długość odcinka waha się od 43,9 do 51,5 km). Dostępność do drogi będzie zapewniona poprzez węzły i skrzyżowania z jednoczesnym wyeliminowaniem zjazdów.
- Sądeczanka i trasa Podłęże-Piekiełko to dwie najważniejsze dla Sądecczyzny inwestycje. Otworzą bramy dla turystyki i możliwa będzie lepsza wymiana studentów. To też dla mieszkańców lepsze możliwości podejmowania pracy i rozwoju - dodaje Wicher i podkreśla, że finansowanie inwestycji jest zapewnione.
Niewątpliwie zaletą wybudowanie „sądeczanki” będzie również poprawa bezpieczeństwa. Spora ilość wypadków utrzymuje się niestety od dłuższego już czasu. DK75 zbiera śmiertelne żniwo i jest to jedna z tych tras, na których nader często dochodzi do kolizji i wypadków, niestety również ze skutkiem śmiertelnym.
Obowiązujące na tym odcinku ograniczenie prędkości do 70 km/h jest przez kierowców nagminnie ignorowane, a jak wynika z danych policyjnych, to właśnie nadmierna prędkość jest tam przyczyną większości zdarzeń drogowych. O osobach, które straciły tam życie, przypominają przydrożne krzyże.
- Białowodzka Góra nad Dunajcem super pomysł na jesienną wędrówkę bez tłumów na szlaku
- Oto znane kobiety miliardera. Patrycja Tuchlińska, Beata Pruska czy Laura Michnowicz
- Katarzyna Zielińska uwielbia rośliny. W mieszkaniu stworzyła namiastkę dżungli
- Kuchnie świata na Sądecczyźnie. Co i gdzie można zjeść?
- Jest światowej sławy modelką. Pochodzi z małej sądeckiej wsi
- Wielkie otwarcie sezonu motocyklowego. W wydarzeniu wzięły udział setki osób
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
