Organizatorzy przygotowali dla kibiców 150 pluszaków. Za każdego trzeba było zapłacić minimum 30 zł. Chętnych było znacznie więcej, bo na lód spadło ponad 500 maskotek. Ci, dla których zabrakło pluszaków, przynosili swoje, ale mogli wesprzeć Tymonka wolnymi datkami do puszek zbieranych przez wolontariuszy.
Kibiców, podobnie jak spotkanie Unii z liderem, rozpaliła aukcja koszulki reprezentacji Polski Waldemara Klisiaka, którą były jej kapitan przekazał na licytację. Ten trykot pamięta czasy ostatnich występów Polaków w elicie światowego hokeja, która do dzisiaj dla obecnego pokolenia zawodników pozostaje w sferze marzeń. To dlatego Zdzisław Kozaczek, oświęcimski konferansjer, zatroszczył się o to, żeby koszulka z orzełkiem na piersi nie została sprzedana zbyt tanio. Zresztą jej cena wywoławcza wynosiła 500 zł, a osiągnęła wartość 1500 zł.
Pluszaki rzucone na taflę w meczu Unii przeciwko GKS Tychy trafią do jednostek straży pożarnych w powiecie oświęcimskim.
Hala lodowa już po raz drugi była areną akcji charytatywnej dla Tymona Stanka. W grudniu minionego roku udało się zebrać 5100 zł. Teraz z pewnością będzie więcej.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU