Oświęcimscy juniorzy w czasie kilkudniowej wizyty mieli mocno napięty kalendarz. Oczywiście nie mogło zabraknąć sportowej konfrontacji na boisku, z której zwycięsko wyszła Unia, gromiąc Niemców 12:0. - Jednak nasi rywale wystawili zespół złożony z chłopców o dwa lata młodszych, bo nasi rówieśnicy rozgrywali swój mecz mistrzowski – informuje Szymon Grzywa, jeden z trenerów oświęcimian. - W rywalizacji młodzieżowej dwa lata różnicy widoczne są na boisku gołym okiem.
Poza emocjami sportowymi, oświęcimianie mieli wiele innych atrakcji. Poznali kulturę regionu i jego okolice. Zwiedzili miejscowy ratusz. Zostali przyjęci przez burmistrza Olivera Raina.
Młodzi oświęcimianie obejrzeli także stadion SC Freiburg, występujący na co dzień w Bundeslidze. Na meczu ligowym jednak nie byli. - To dlatego, że frekwencja na meczach Freiburga jest druga co do wielkości po Bayernie Monachium – wyjawia Szymon Grzywa. - Niestety, ale stadion ma „tylko 24 tys. miejsc.
Oświęcimianie odwiedzili europejski park rozrywki oraz parku linowym, które swoją ofertą i atrakcjami przyćmiły polskie odpowiedniki. Młodym piłkarzom Unii ta wizyta na długo zapadnie w pamięci.
Unia była w składzie: Patryk Migdał, Gracjan Czechowicz, Patryk Noworyta, Bartłomiej Amrozi, Bartosz Kuleta, Jan Kozieł, Dominik Pacyga, Mateusz Tobiczyk, Arkadiusz Bartuś, Kacper Chluba, Sebastian Ślósarz, Patryk Żyła, Kacper Matlak, Przemysław Żywicki. Trenerzy: Szymon Grzywa i Adrian Pietraszko. Kierownictwo drużyny: Andrzej Kirejczyk i Krzysztof Strózik.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska