Wczoraj po południu policjanci oświęcimskiej komendy podjęli interwencję wobec dwóch chłopców w wieku 9 i 10 lat, bawiących się na nasypie kolejowym przy ul. Wysokie Brzegi w Oświęcimiu.
Oficera dyżurnego oświęcimskiej komendy małych dzieciach na torowisku powiadomił 36 – letni mieszkaniec Oświęcimia, który akurat przechodził w pobliżu. Policjanci we wskazanym miejscu szybko zlokalizowali chłopców. Jak się okazało, jeden był z ul. Bema a drugi z ul. Szpitalnej. Obaj zostali przewiezieni do swoich domów. - Rodzice nie kryli przerażenia w chwili, gdy dowiedzieli się jakie miejsce ich pociechy wybrały na zabawę. Wcześniej o tym nie myśleli, ponieważ chłopiec z Bema poszedł się pobawić do kolegi ze Szpitalnej - mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji.
Jak dodaje, tym razem interwencję policjanci zakończyli pouczeniem oraz krótką prelekcją dla chłopców i ich rodziców. Należy jednak pamiętać, że policjanci mogą o takim fakcie powiadomić Sąd Rodzinny i Nieletnich, co oczywiście zastosują gdy sytuacja się powtórzy.
- Duże podziękowania należą się mieszkańcowi Oświęcimia za prawidłową reakcję i powiadomienie policji. Jak stwierdził powyższą sytuację obserwowało jeszcze kilka osób, ale niestety nikt nie zwrócił dzieciom uwagi, ani też nie powiadomił służb - dodaje rzecznik policji.
Przy tej okazji policja ponownie więc apeluje do rodziców, aby rozmawiali ze swoimi dziećmi na temat zagrożeń i konkretnych miejsc, w których nie wolno przebywać, a także grożących konsekwencji za nieprzestrzeganie zakazów. Ważne jest również, aby rodzice wiedzieli, gdzie znajduje się dziecko, a dziecko powinno mieć nawyk informowania rodzica u kogo lub w jakim miejscu przebywa.
- Przypominamy, również, że dziecko zgodnie z przepisami od 7 roku życia może samodzielnie poruszać się po ulicy, jednakże rodzice dzieci do 13 roku życia, powinni zachować większą rozwagę i rodzicielską czujność, bo zagrożenia, jak widać na powyższym przykładzie są realne, a wakacje tuż, tuż - zaznacza Małgorzata Jurecka.
Niespełna dwa tygodnie temu podobna sytuacja miała miejsce na moście kolejowym w rejonie os. Błonie.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska