Już po raz 24, tradycyjnie sygnałem do rozpoczęcia marszu spod bramy z napisem "Arbeit macht frei" był dźwięk szofaru czyli baraniego rogu. W tradycji żydowskiej dźwięk ten nawołuje do pokuty.
WIDEO: Oświęcim. Ponad 10 tysięcy osób wzięło udział w Marszu Żywych
Autor :Ewelina Sadko/Gazeta Krakowska
- Przesłanie marszu od lat mówi o tym, że Żydzi przetrwali, że są tysiące młodych ludzi na całym świecie, którzy pamiętają - tłumaczył zgromadzonym wicedyrektor Auschwitz-Birkenau Andrzej Kacorzyk.
W pochodzie dostrzec można było głównie biało - niebieskie flagi, które nieśli nie tylko Żydzi. – Przyjechałam, by być razem z tymi, którzy jak ja stracili tu swoich przodków – mówi Marcelina Kornaś z Opola. – Z dumą niosę żydowską i polską flagę. W tym miejscu, wszyscy jesteśmy tacy sami, równi i bezsilni wobec przeszłości - dodaje.
Marsz Żywych połączył w jeden pochód ludzi z całego świata. Nawet bariera językowa nie stanowiła problemu.
- Nie znam angielskiego, ale tu każdy wie co chce się powiedzieć. Kiedy coś upadnie, od razu inny to podnosi. Ludzie pomagają sobie, podają wodę, częstują jedzeniem. Myślę, że to miejsce tak działa na nas. Jesteśmy solidarni, równi, pokorni. Tu nie da się inaczej. Myślę, że biorąc udział w Marszy Żywych można poczuć więź jaka była między więźniami obozów. Różnica polega na tym, że oni jednoczyli się by przeżyć, my po to, by oddać im cześć - mówi Karolina Niesyto z Gorzowa Wielkopolskiego.
Niemcy zgładzili w Auschwitz ponad 1,1 mln osób, z których ok. 1 mln było Żydami. Najliczniejszą grupę deportowanych Żydów stanowili obywatele Węgier – ok. 430 tys., a także obywatele II Rzeczypospolitej – ok. 300 tys. W Auschwitz Niemcy mordowali Żydów z krajów okupowanych i państw satelickich.