Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę ok. godz. 21 obok liceum przy ul. Konarskiego w Oświęcimiu. Młodzież zebrała się przy autokarach - klasa miała jechać na wycieczkę. W pewnym momencie 16-letnia dziewczyna poczuła silny ból w udzie i zemdlała. Rodzice nastolatki natychmiast zaalarmowali policjantów, którzy akurat sprawdzali autokar przed wyjazdem. Wezwano pogotowie ratunkowe. Lekarze wyjęli z nogi nastolatki śrut.
Poszukiwania sprawcy trwały trzy dni. Istniało duże ryzyko, że szaleniec urządzi sobie kolejne polowanie na ludzi. Zatrzymany 23-latek zeznał, że nie użył broni celowo. Tego dnia szedł chodnikiem wzdłuż ulicy, niosąc broń i przypadkowo nacisnął spust pistoletu. Widząc co się dzieje, mężczyzna uciekł. Na broń, której użył, nie trzeba zezwolenia.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+