Na czas przebudowy dworca w Oświęcimiu PKP uruchomiły tymczasową kasę w małym kontenerze, który znajduje się w rejonie dawnego parkingu przy ul. Powstańców Śląskich. Tak będzie do zakończenia inwestycji, czyli do końca 2019 r.
Kasa wraz z poczekalnią i toaletą została przeniesiona w tymczasowe miejsce, gdy rozpoczęło się wyburzanie drugiej części starego dworca. Część pasażerów, szczególnie spoza Oświęcimia i obcokrajowców, którzy przyjeżdżają zwiedzać Miejsce Pamięci Auschwitz-Birkenau jest zdezorientowana. Na ogrodzeniu inwestycji są plansze kierujące w kierunku tymczasowej kasy i poczekalni znajdujących się w rejonie byłego parkingu kolejowego, ale z daleka trudno się domyślić, że małe pawilony stojące w rzędzie z innymi budowlanymi kontenerami to obecnie właśnie namiastka dworca kolejowego.
- Z drugiej strony jest spory wolny plac. Dlaczego tam nie postawiono tego kontenera, tym bardziej, że znajduje się przy dojściu do peronów? - zastanawia się Mariusz Zając, mieszkaniec Oświęcimia. - W efekcie wielu pasażerów musi biegać tam i z powrotem, bo spodziewa się, że kasy będą właśnie bliżej peronów - dodaje.
Przy okazji radzi, że jeśli ktoś planuje podróż pociągiem, to powinien zjawić się na dworcu wcześniej, bo jest tylko jedno okienko kasowe i mogą być kolejki.
Taka sytuacja będzie przez rok, czyli do oddania nowego dworca, co ma nastąpić pod koniec 2019 roku. W tej chwili trwają ostatnie prace wyburzeniowe. Nowy budynek dworcowy będzie składał się z dwóch części połączonych dachem. W części zachodniej znajdzie się całkowicie przeszklona poczekalnia, pomieszczenie na kasy biletowe, toalety, pomieszczenie dla opiekuna z dzieckiem, a w drugiej sklepy i punkty usługowe.
Oświęcim. Ze starego budynku dworca kolejowego zniknął napis...
WIADOMOŚCI OŚWIĘCIM - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Koniec sztucznych ogni na Sylwestra
