Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Uczeń "Chemika" Bruno Kawka wygrał międzynarodowy konkurs Google'a. Pokonał ponad 3120 rywali z 77 krajów [1.12.]

BOK
Bruno Kawka, uczeń Powiatowego Zespołu nr 2 Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego i Technicznych w Oświęcimiu zwyciężył w międzynarodowym konkursie programistycznym Google Code-In
Bruno Kawka, uczeń Powiatowego Zespołu nr 2 Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego i Technicznych w Oświęcimiu zwyciężył w międzynarodowym konkursie programistycznym Google Code-In PZ nr 2 / Zbiory prywatne
Młody programista z popularnego „Chemika”, na co dzień uczeń III klasy technikum, pokonał rywali z 77 krajów z całego świata, którzy stanęli do rywalizacji w kategorii wiekowej 13 - 17 lat. Tym samym zdobył nagrodę, którą był wyjazd do San Francisco.

Wielki sukces odniósł Bruno Kawka, uczeń Powiatowego Zespołu nr 2 Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego i Technicznych w Oświęcimiu, zwyciężając w międzynarodowym konkursie programistycznym Google Code-In. Młody programista z popularnego „Chemika”, na co dzień uczeń III klasy technikum, pokonał ponad 3120 rywali z 77 krajów z całego świata, którzy stanęli do rywalizacji w kategorii wiekowej 13 - 17 lat.

Andrzej Matras, nauczyciel przedmiotów informatycznych w Powiatowym Zespole nr 2 Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego i Technicznych w Oświęcimiu podkreśla, że wygrana w tak prestiżowym konkursie to bardzo duży sukces Bruna.
Programowanie jest jego pasją od drugiej klasy gimnazjum.

O konkursie Google dowiedział się na Facebooku, będąc członkiem grupy, która skupia programistów. - Osoby, które brały udział w tym konkursie wcześniej chwaliły się nagrodą, którą był wyjazd do USA. Wówczas postanowiłem wystartować - mówi Bruno Kawka.
Zawody trwały 50 dni i polegały na wykonywaniu różnych zadań, głównie w zakresie wytwarzania oprogramowania.

Uczeń PZ nr 2 okazał się najlepszy, zdobywając w ten sposób wymarzoną nagrodę. Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych był w siedzibie Google. Ta wizyta zrobiła na nim ogromne wrażenie. - Nie miałem okazji zajrzeć do tego, co robią tam programiści, ale mogłem wysłuchać łącznie czterech godzin wykładów tamtejszych inżynierów na temat systemu Android, hackingu czy sztucznej inteligencji - opowiada młody programista z powiatowej „dwójki”.

Tam też z pozostałymi laureatami konkursu przedstawił swój projekt wykonany w ramach konkursu. W kampusie Google jego uwagę przyciągnęła także... stołówka, w której pracownicy mogą spożywać potrawy z trzech kuchni świata, ale do wyboru mają również popularne fast foody.

Dla zwycięzców konkursu organizatorzy przygotowali także wycieczkę po całym San Francisco na segwayach, czyli dwukołowcach.
- Zwiedziliśmy Lombard Street, znaną z filmowych pościgów samochodowych bardzo stromą i krętą ulicę, słynny most Golden Gate, Oakland Bay Bridge - wylicza Bruno Kawka.

Ma już dość jasno sprecyzowane plany. Chce rozwijać swoje umiejętności w zakresie systemu Android i w przyszłości zostać inżynierem oprogramowania mobilnego. Jego sukces już wzbudził duże zainteresowanie ze strony firm z tej branży, które proponują możliwości odbycia stażu, współpracę czy nawet pracę w zakresie tworzenia oprogramowania. - Na skrzynkę mailową dostaję różne propozycje, ale biorąc pod uwagę, że jestem uczniem 3 klasy technikum, nie mam jeszcze możliwości podjęcia współpracy - zaznacza uczeń powiatowej „dwójki”.

Udało mu się też zakwalifikować na staż w jednej z firm w Krakowie, gdzie w procesie rekrutacji okazał się lepszy, a startowali sami zdolni ludzie. Na razie jednak tę sprawę przekreślił fakt, że jest niepełnoletni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska