Autor: Jerzy Zaborski, Gazeta Krakowska
Goście zaczęli agresywnie, chcąc szybko udokumentować swoją przewagę. Owszem, dużo strzelali, ale dobrze spisywał się Witek.
Jednak sanockie zapędy szybko zostały ostudzone. Lubomir Vostako podaniem do Damiana Piotrowicza uruchomił kontrę miejscowych. Przed bramką krążek przebił Dariusz Wanat, a skutecznym strzałem popisał się Artur Budzowski. Taki rozwój wypadków tak rozsierdził fińskiego szkoleniowca przyjezdnych, że wziął czas.
- Chcieliśmy nieco uspokoić grę, bo gospodarze zaczęli zbyt często dochodzić do sytuacji bramkowych – tłumaczył Tomasz Demkowicz, II trener sanoczan.
Chwilę później, gdy karę odsiadywał Sproule, Jerzy Gabryś popisał się atomowym uderzeniem z niebieskiej, po którym krążek wylądował w „okienku”. - Dobrą pracę wykonał Marek Modrzejewski, który zasłonił bramkarza – przyznał kapitan Unii, autor bramki meczu.
Przyjezdni przed pierwszą przerwą mieli dwie okazje do złapania kontaktu. Jednak Brown przegrał z Witkiem, a potem Śliwiński zbyt lekko uderzył po podaniu od Browna, więc znowu lepszy był oświęcimski bramkarz.
W drugiej odsłonie oświęcimianie zdobyli dwa gole. Najpierw Jan Daneczek wygrał indywidualny pojedynek ze Skrabalakiem. Trzeba przyznać, że chwilę wcześniej, popularny „Dandys” przegrał z sanockim bramkarzem.
Później gospodarze wykorzystali okres gry w przewadze; po strzale Macieja Szewczyka, czający się przed bramkarzem Lubomir Vosatko zmienił lot krążka, zaskakując Mateusza Skrabalaka.
W trzeciej odsłonie goście zdobyli bramkę, a okazję powrotu do gry mieli w 48 min, kiedy kary zarobili jednocześnie Jan Daneczek i Mateusz Adamus. Oświęcimianie grali jednak bardzo ofiarnie, nie dając sobie strzelić gola przez dwie minuty. - Gdybyśmy wtedy zdobyli gola, być może w szeregi rywali wkradałaby się nerwowość – analizował Tomasz Demkowicz.
Oświęcimianie „dowieźli” wynik do końcowej syreny. W ostatnich fragmentach gry kibice byli świadkami kilku przepychanek.
_- Przemek Witek był dzisiaj oparciem dla zespołu. To dzięki jego dobrej postawie możemy sobie dopisać komplet punktów _– powiedział Josef Dobosz, trener Unii.
- Dzisiaj strzelecko zawiedli ci zawodnicy, od których zależy wynik zespołu – przyznał Tomasz Demkowicz.
Unia Oświęcim – Ciarko STS Sanok 4:1 (2:0, 2:0, 0:1)
1:0 Budzowski (Wanat, Piotrowicz) 9, 2:0 Gabryś (Haas, Szewczyk) 12, 3:0 Daneczek (S. Kowalówka, Wojtarowicz) 38, 4:0 Vosatko (Szewczyk, Wojtarowicz) 40, 4:1 Śliwiński (Cameron, Sproule) 46.
Sędziował: Przemysław Kępa (Nowy Targ). Kary: 20 – 16 minut. Widzów: 600.
Unia: Witek - Vosatko, Bezuszka; S. Kowalówka, Daneczek, Wojtarowicz – Modrzejewski, Gabryś; Szewczyk, Haas, Adamus – Kysela, Nowotarski; Piotrowicz, Wanat, Budzowski – Paszek, Jakubik, Malicki.
Ciarko STS: Skrabalak – Sproule, Taraszuk; Cameron, Brown, Śliwiński – Vudgren, Roberts; Danton, Dalhman, Strzyżowski – Tuominen, Rąpała; Azari, Kostecki, Biały oraz Demkowicz, Olearczyk, Bielec, Wilusz, Naparło.
Inne mecze grupy silniejszej: JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 3:4 (1:0, 1:3, 1:1); GKS Tychy - TatrySki Podhale 4:2 (1:1, 1:0, 2:1)
1.Cracovia...........41..........98.........184-85
2.GKS Tychy........41..........91.........181-88
3.Podhale.............41..........76.........171-104
4.JKH Jastrzębie.....41.........68..........126-103
5.Ciarko Sanok......41.........62..........122-106
6.Unia....................41.........57..........129-141
Grupa słabsza:
Nesta Mires Toruń – Orlik Opole 6:7, Naprzód Janów – SMS U20 Sosnowiec 4:0, Zagłębie Sosnowiec – Polonia Bytom 0:8.
7.Orlik..................41............79...........189-129
8.Polonia...............41............77...........189-121
9.Naprzód.............41.............51..........123-179
10.Zagłębie.............41............38...........123-184
11.Nesta Mires.........41.............35..........144-207
12.SMS U20.............41..............6...........67-301