Mimo zaniku opadów deszczu i słońca, które wyjrzało zza chmur, sytuacja w mieście jest na bieżąco monitowana przez Zespół Zarządzania Kryzysowego. W stanie gotowości są również służby miejskie.
Poziom wody w Sole jest uzależniony od sytuacji w górnym biegu rzeki, a w szczególności na zaporach i od zrzutów wody.
- Mam nadzieję, że zagrożenie bezpowrotnie minęło – mówi Wacław Wielański. Jak wielu mieszkańców Oświęcimia przyszedł na Bulwary, by na własne oczy zobaczyć stan wody w Sole.
Również strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu mają nadzieję, że padać już nie będzie i sytuacja wróci do normy. Tylko wczoraj przeprowadzili osiem interwencji związanych z intensywnymi opadami deszczu.
- Głównie wypompowywaliśmy wodę z piwnic w budynkach jednorodzinnych w Polance Wielkiej, Chełmku i Jawiszowicach – informuje Zbigniew Jekiełek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu. - Odpompowaliśmy również niewielkie rozlewisko na ul. Pocztowej w Jawiszowicach, udrożnili przydrożny rów na ul. Partyzantów w Brzeszczach i na terenie Wilczkowic ul. Kolonia. Trzeba było również wypompować wodę ze zbiornika przy pompowni wód opadowych na szkodach
górniczych przy ul. Wyzwolenia w Przecieszynie – dodaje.