https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcimscy policjanci parkują jak chcą? [INTERWENCJA]

Monika Pawłowska
Czytelniczka przyłapała prywatny wóz policjanta parkujący w miejscu zastrzeżonym
Czytelniczka przyłapała prywatny wóz policjanta parkujący w miejscu zastrzeżonym fot. archiwum prywatne
- Czy funkcjonariusze policji w Oświęcimiu stoją ponad prawem? - pyta Czytelniczka "Gazety Krakowskiej". Przyłapała, jak policjant po służbie prywatnym samochodem zaparkował na miejscu przeznaczonym dla policji i straży miejskiej obok targu w Oświęcimiu i poszedł na zakupy.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Oburzona zrobiła zdjęcie komórką i z odpowiednim pismem wysłała na komendę. Jakież było jej zdziwienie, gdy dostała odpowiedź od zastępcy komendanta Adama Sowy. Ten zamiast jest podziękować za "czujność" odpisał, że ze zdjęcia nic nie wynika. - "Ponieważ na jezdni nie ma oznakowania poziomego, nie można stwierdzić, że opel zaparkowany jest na miejscu Policji i Straży Miejskiej. Z analizy zdjęcia można wnioskować, że znak ten znajduje się z przodu pojazdu, gdzieś na wysokości jego prawego przedniego zderzaka" - wyjaśnia komendant.

Kobieta jest oburzona. - Co to za policjant, jeżeli prawdy dociec nie umie? - pyta i na dowód zrobiła jeszcze jedno zdjęcie. Na nim widać, że koperta od znaku jest tam właśnie, gdzie zaparkował policjant. - I co teraz powie komendant?

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Awantura o Carrefour w Sukiennicach

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wacek
Pani Pawłowska kolejny raz zbłaźniła się. Uwierzyła kobiecie, która ma osobiste zatargi z policjantem, właścicielem Opla. Brawo! Prawdziwie sensacyjny materiał! A wystarczyło udać się na ulicę przy placu targowym i zobaczyć jak wygląda oznakowanie poziome. Widoczne było, ale kilka lat temu! Mając takich niesolidnych dziennikarzy, GK wkrótce będzie pierwszorzędnym brukowcem. Powodzenia!
P
Podpis!
Gazeta drukuje bzdury nie weryfikując otrzymywanych informacji. Ten pojazd zaparkowany jest na miejscu dla osoby niepełnosprawnej, do czego był uprawniony. Tam są trzy takie miejsca i Opel stoi na prawym skrajnym. Na miejscu dla Policji i Straży Miejskiej stoi widoczne na zdjęciu Mitsubishi. Nobla temu, kto na tym zdjęciu widzi oznakowanie poziome. I jeszcze jedno - w Oplu nie ma czegoś takiego jak "prawy przedni zderzak".
D
Dz
Komendant nie powinien bronić d..y podwładnego tylko udzielić mu reprymendy i o tym fakcie powiadomić czytelniczkę. Ot co powinien zrobić. Jak miał wątpliwość mógł wysłać patrol dla sprawdzenia na miejscu jak wyrysowana jest koperta, a tak naraził się na śmieszność.
k
kierowca
tu ma zastosowanie ta druga prawda, nawet na służbie musi przestrzegać prawa (o ruchu drogowym też) a po służbie tym bardziej.
k
kierowca
Szanowna Pani niech wyśle tę fotkę do Pana inspektora Dariusza Nowaka z Komendy Wojewódzkiej w Krakowie tam ocenią postawę zarówno stróża prawa jak i Jego przełożonego.
w
wm
policjant jest cała dobe na sluzbie
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska