Sądeczanin znalazł się w elitarnej szóstce nagrodzonych obok prezesa PLL Lot Michała Andrzeja Fijoła; Nikolaja Kostova, radcy w Ambasadzie Bułgarii; wykładowcy Daniela Jana Puciato; wójta gminy Szaflary Rafała Piotra Szkaradzińskiego oraz Tomasza Edwarda Rosseta od lat 80-tych działającego na rzecz turystyki przyjazdowej do Polski.
Jak przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Artur Czernecki, na początku był mocno zaskoczony.
- Skontaktowało się ze mną Ministerstwo Turystyki zapraszając na galę, byłem bardzo zaskoczony, a nawet przez chwilę myślałem, że to jakiś żart – uśmiecha się nasz rozmówca.
Szybko dodaje, że swoje zrobiła organizacja wielu wypraw czy to w Tatry, czy ogółem krajoznawczych.
- Ostatnio byliśmy z mieszkańcami Nowego Sącza w Zamościu. Wyprawa się udała. Gościliśmy też w Leżajsku, Bełżcu, Roztoczu, Lublinie czy Kozłówku. Swoje zrobiło też zapewne 16 lat organizacji zawodów w grillowaniu. Nie ukrywam, że jest to docenienie mojej pracy i znak dla innych, że jak się chce to można wiele – cieszy się Czernecki.
Bohater tego tekstu podkreśla, że bardzo ważne w tym wszystkim jest to, że udało mu się zarazić pasją do podróżowania bardzo wielu sądeczan.
- Ten wysiłek, który wspólnie z przyjaciółmi wkładamy w zdobycie jakiegoś szczytu, jest naszą pasją. Byliśmy wspólnie w wielu wspaniałych miejscach jak Beskid Sądecki, Wyspowy, Tatry, Bieszczady, ale przecież i u nas na Sądecczyźnie mamy piękne walory turystyczno-krajoznawcze – kontynuuje.
W uzasadnieniu nominacji dla Artura Czerneckiego wskazano, że jako prezes stowarzyszenia „Beskidzkie Więzi” od lat propaguje rozwój turystyki na Ziemi Sądeckiej. Jest również wiceprzewodniczącym rady miasta Nowego Sącza i w ramach tej działalności stara się nieść pomoc wszystkim zgłaszającym się do niego organizacjom turystycznym. Systematycznie organizuje też wyjazdy turystyczne dla mieszkańców Ziemi Sądeckiej, których celem jest poznawanie Polski.
- Znaleźć się w takim gronie to nie lada wyróżnienie, a dla mnie podwójne. Rekomendował mnie Krzysztof Ibisz, co było bardzo sympatyczne i to nie jest tak, że ktoś komuś dał coś po znajomości. Ja po prostu staram się być aktywny, zarażam innych pomysłami. Już w trakcie pandemii wspólnie z grupami sądeczan wspieraliśmy różnego rodzaju punkty gastronomiczne, odwiedzając je większą grupą – wspomina.
Sądeczanin ma też jednak swoje krytyczne uwagi odnośnie obecnej sytuacji w Nowym Sączu.
- W mieście powinna być noclegownia, o czym mówię już od dawna. Brak też porządnego miejsca parkingowego dla turystów. W jeden dzień goście odwiedzający Nowy Sącz mogliby zwiedzić Wysową, w drugi Wieliczkę, następnie Zakopane itd i wrócić do nas. Jesteśmy z pewnością tańsi niż Kraków i bez urazy dla górali, ale u nas jest pięknie. Mamy Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy, Gorce, piękne tereny, które można by sprzedać turystycznie, ale niestety za mało stawiamy na reklamę tych miejsc, które już mamy – zauważa.
Jednym z jego pomysłów na przyciągnięcie do miasta nad Dunajcem większej liczby turystów ma być, na przykładzie Wrocławia gdzie królują figurki krasnali, postawienie na tzw. sędziwoje. - Mogłyby być rozlokowane w strategicznych miejscach miasta, takich, którymi lubimy się chwalić – wskazuje.
Wyjątkowa nagroda
Odznaka, którą otrzymał Artur Czernecki jest szczególnym honorowym wyróżnieniem w uznaniu za zasługi dla rozwoju polskiej turystyki i umacnianiu współpracy międzynarodowej w tej dziedzinie.
- Małopolska żyje turystyką i z turystyki. Jesteśmy liderem w zakresie ilości obiektów hotelarskich, kwalifikowanych przewodników turystycznych oraz zajmujemy 2. miejsce w Polsce pod względem prowadzących działalność gospodarczą w regionie organizatorów turystyki. Systematycznie każdego roku przyjmujemy i obsługujemy ok. 18 mln gości. To wszystko generuje ponad 11 mld złotych wpływów do gospodarki regionalnej i sprawia, że turystyka jest jedną ze strategicznych gałęzi rozwoju regionalnego – mówił Marszałek Małopolski Witold Kozłowski wskazując przy okazji, że na znaczeniu zyskuje turystyka lokalna, czyli wyszukiwanie miejsc i atrakcji nieoczywistych.
Andrzej Gut-Mostowy wiceminister Sportu i Turystyki, dodał, że w tym roku Polacy gościli rekordową liczbę turystów z sąsiednich krajów jak: Czechy, Litwa, Łotwa i Estonia.
- Staliśmy się ważnym krajem docelowym, bo jesteśmy tańsi, ale i zapewniamy wyjątkowe bezpieczeństwo w Europie, wzbudziliśmy też zainteresowanie na kontynencie naszą bezprecedensową pomocą uchodźcom z Ukrainy. Atutem polskiej turystyki jest również nasza słynna polska gościnność. Gratuluję wszystkim uhonorowanym odznaczeniami ministerialnymi – powiedział.
Już od 1980 roku Światowa Organizacja Turystyki (UNWTO) obchodzi corocznie 27 września Światowy Dzień Turystyki. Tego dnia święto turystyki jest obchodzone w kilkudziesięciu krajach świata i już na stałe wpisało się w kalendarz najważniejszych wydarzeń turystyczno-artystycznych w Polsce i Małopolsce.
Darek kocha motoryzację. W garażu trzyma lincolna z 1974 roku. To ponad 2 tony wagi. Ile pali?

- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach