Pałac Stadnickich w Nawojowej odzyskuje dawny blask. Remont jeszcze się nie zakończył, ale już jest tam pięknie. Wnętrza robią wrażenie

1. Wizualizacje wnętrz pałacu w Nawojowej
2. Pałac wrócił do potomka hrabiego
3. Miał być ślub, ale był koronawirus
4. Ach co to był za ślub w Nawojowej 85 lat temu

Trwające od 2019 roku prace związane z rewitalizacją zespołu pałacowo-parkowego sprawiły, że zaniedbany nieco budynek i jego otoczenie odzyskują dawny blask. Sporo zmieniło się nie tylko na zewnątrz, ale również wewnątrz i wszystko wskazuje na to, że już wkrótce - tak jak zakładano - pałac stanie się miejscem spotkań dla ludzi kultury, sztuki i biznesu.

Wnętrza już robią wrażenie, a tak wyglądają wizualizacje pałacu.

Powstała specjalna spółka, która przygotowała plan rewitalizacji. Jego głównym założeniem było stworzenie w pałacu Domu Pracy Twórczej, w którym możliwe będzie rozwijanie działalności kulturalnej i naukowej. Zgodnie z planem w tym miejscu powstanie także centrum konferencyjno-naukowo-biznesowe, hotel, sala konferencyjna, restauracja oraz herbaciarnia. Uporządkowany zostanie także park przy budynku.

Pałac Stadnickich mieszczący się przy ul. Zamkowej 1 w Nawojowej wybudowano prawdopodobnie między 1580, a 1590 rokiem i był własnością Piotra Nawojowskiego.

Potem kilkakrotnie zmieniał właścicieli, by wreszcie stać się w 1799 r. własnością hrabiego Franciszka Stadnickiego. Jego potomkowie rozbudowali go i stworzyli w Nawojowej swoją rezydencję rodową.

W czasie II wojny światowej w pałacu stacjonowały wojska okupantów, a w 1945 r. majątek Stadnickich przejęło państwo. Od 1982 r. mieściła się tam siedziba Państwowego Technikum Hodowlanego, a potem Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

W 2014 roku minister Rolnictwa i Rozwoju wsi zdecydował przywrócić Zespół Pałacowo-Parkowy w Nawojowej potomkom hrabiego Adama Stadnickiego. Ówczesny starosta nowosądecki Jan Golonka podpisał dokument „przekazujący posiadanie” pałacu i wręczył go Andrzejowi Mańkowskiemu – spadkobiercy hrabiego.

Książe Jan Lubomirski-Lanckoroński i Helena Mańkowska, prawnuczka hrabiego Adama Stadnickiego, o planowanym hucznym weselu informowali jeszcze 2018 r. W wywiadzie dla tygodnika "Wprost" ówcześni narzeczeni zapowiadali swój ślub na "włościach" panny młodej. Nie robili tajemnicy z tego, że ich ślub odbędzie się w kościele w Nawojowej pod Nowym Sączem (rodzinna świątynia Stadnickich, a takie nazwisko nosił dziadek Mańkowskiej). Później orszak weselny miał przenieść się do Szczawnicy, gdzie bawić miała się (aż przez cztery dni) cała artystyczna i arystokratyczna śmietanka Polski. Zaproszeni byli ponoć już przedstawiciele rodów szlacheckich z całej Europy, z którymi skoligaceni są zarówno Lubomirscy, jak i Mańkowscy. Plany te storpedowała epidemia koronawirusa. Książę Jan Lubomirski i hrabianka Helena (wówczas jeszcze) Mańkowska wzięli ślub w Krakowie.

Tym wydarzeniem żyła cała ówczesna Sądecczyzna. Ślub potomków arystokratycznych rodów: księcia Adama Michała Józefa Czartoryskiego z hrabianką Jadwigą Stadnicką odbył się 24 czerwca 1937 r. w Nawojowej. Od tego szeroko komentowanego wydarzenia w regionie sądeckim minęło 85 lat. Tak wyglądała młoda para oraz zaproszeni gości na archiwalnych zdjęciach w kolorze.

Jadwiga Stadnicka (24 l.) w długiej białej sukni z bukietem róż w ręku. Książkę Adam Czartoryski (31 l.) w galowym mundurze żołnierza Wojska Polskiego. Wesele odbyło się w pałacu Stadnickich, rodzinnej posiadłości panny młodej w Nawojowej.

Ich ślub odbył się jeszcze przed II wojną światową. Udało im się wyprawić wspaniale wesele zachowując wielowiekowej tradycje, które legły w gruzach we wrześniu 1939 roku. Potem ich tytuły zaczęły tracić na wartości.

Adamowie Czartoryscy nie zajmowali stanowisk publicznych, nie uczestniczyli w życiu politycznym, nie tworzyli wielkiej historii - tylko tę swoją małą, prywatną, rodzinną. Niemniej jednak pozostawili jedyne w swoim rodzaju świadectwo, w postaci fotografii i memuarów. Niezwykle cenny zbiór dokumentów dla badaczy i historyków obyczajowości XIX i XX wieku.

Szczególnie cennym świadectwem tego czasu jest w części opublikowany w książce "Adam i Jadwiga Czartoryscy. Fotografie i wspomnienia" zbiór fotografii, przedstawiający codzienność członków jednej z najznakomitszych rodzin ziemiańskich.

Polska w czołówce Europy! Jest raport CBRE